„Według przedstawionego scenariusza ilość środków ochrony roślin zarejestrowanych w Polsce zmaleje z 1170 do ok 645. Wycofanie pestycydów spowoduje zmniejszenie plonów, pogorszenie jakości, wzrost kosztów produkcji, pogorszenie konkurencyjności, odporności na różnego rodzaje patogeny i spadek dochodu rolniczego. Dochodzi dodatkowy aspekt otwarcia rynku UE na Stany Zjednoczone czy inne państwa, w których dozwolone jest stosowanie w paszach hormonów wzrostu i antybiotyków a produkty te mogą trafić na nasz rynek. Przy obniżeniu skuteczności środków ochrony roślin będą się rozwijały choroby i grzyby, które produkują mikotoksyny – trucizny, które kumulują się w organizmach zwierzęcych i ludzkich wywołując choroby nowotworowe.
Sytuacja ta może spowodować poszerzenie nielegalnego obrotu środków ochrony roślin, a także środków podrabianych, co będzie niebezpieczne nie tylko dla rolników, ale również dla konsumentów. Wycofanie substancji czynnych spowoduje znaczne trudności w prowadzeniu skutecznej ochrony chemicznej w uprawach rolniczych, w szczególności w uprawach zbóż i kukurydzy przyczyni się do zmniejszenia rotacji substancji występujących na danym polu, co w długofalowej perspektywie wpłynie na wzrost odporności agrofagów na dane substancje. Jest nielogiczne i nierozsądne, kiedy mówimy o wzroście produkcji wyróżniającej się lepszą jakością, a jednocześnie wprowadzamy hamulce. W gospodarstwach rolnych o produkcji roślinnej zmiany wpłyną na zakłócenie organizacji pracy, zwiększenie liczby zabiegów, obniżenie i pogorszenie jakości plonów, podniesienie kosztów produkcji, które już teraz nie są niskie.
Bardzo dużo mówi się ostatnio o wprowadzaniu do obrotu środków niewiadomego pochodzenia – podrabianych i sprzedawanych po znacznie zaniżonych cenach – w naszym przekonaniu wywoła to zwiększenie zainteresowania takimi środkami, a jednocześnie da wyraźny sygnał wprowadzającym wspomniane środki, aby wypełnić lukę powstałą po wycofaniu niektórych substancji czynnych, co w praktyce oznacza rezygnację z dużej grupy środków ochrony roślin. Stosowanie środków ochrony roślin bardzo często tych samych na tym samym polu lub na tę samą roślinę spowoduje uodpornienie agrofagów,
co oznacza szkodę dla konsumentów i producentów. To negatywny sposób działania – na otwartym rynku wpłynie na obniżenie konkurencyjności, kiedy w obecnym czasie toczy się walka o pozyskanie nowych rynków zbytu. Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych stanowczo protestuje i nie wyraża zgody na taki sposób działania”.
M.K.