Agrotechniką, w której głęboka orka skutecznie ją ogranicza. Można biologicznie – jest taki preparat Contans WG zawierający nadpasożyta Coniothyrium minitans. Najczęściej jednak rolnicy sięgają po fungicydy do zwalczania zgnilizny twardzikowej w okresie kwitnienia rzepaku.
W skrajnych przypadkach bez ochrony rzepaku przed tą chorobą straty w plonie mogą sięgać nawet 50%. Wiele gospodarstw upraszcza uprawę i jak wspomniałem, sprzyja to zgniliźnie twardzikowej. Dodatkowo w takich gospodarstwach pojawia się jeszcze jeden problem – zgnilizna atakuje plantacje znacznie wcześniej i wymaga zwalczania jeszcze przed kwitnieniem.
Biologię zgnilizny twardzikowej już w tym roku przypominaliśmy. Chcę jednak zwrócić uwagę rolników, aby przyglądali się zagrożeniu chorobą zanim nadejdzie czas infekcji i czas zwalczania sprawcy. Czego szukać? Trzeba na glebie w łanie rzepaku szukać grzybów, a konkretnie miseczkowatych owocników (apotecjów). Te wyglądają jak minigrzybki z kapeluszem i nóżką. Są one koloru żółtego lub pomarańczowego, wielkości co najwyżej małego paznokcia i z nich uwolnią się potem zarodniki workowe (askospory). Zarodniki te rozprzestrzeniają się przez wiatr.
Owocniki grzyba wyrastają ze sklerocjów, które w czasie żniw można znaleźć w łodygach rzepaku. Skleroty po żniwach pozostają w glebie i zachowują żywotność do ok. 7–8, nawet do 10 lat. Z nich wiosną wyrasta wspomniany grzybek. Dlatego jak wspomniałem na początku, zgniliznę twardzikową skutecznie ogranicza głęboka orka. Głęboko przyorane skleroty potrzebują nawet 6 miesięcy, aby wytworzyć miseczki owocników, a wtedy rzepak jest już wymłócony. Ale jeżeli agrotechnika jest uproszczona, grzyb nie traci energii na wytwarzanie nóżki i owocniki tworzą się od wiosny. Stąd zdarza się w takich uproszczonych technologiach atak zgnilizny twardzikowej znacznie wcześniej – jeszcze przed kwitnieniem rzepaku.
- Od wiosny ze sklerot, które w glebie są aktywne nawet 10 lat (patrz zdjęcie główne) rozwijają się miseczkowate owocniki. Daję słowo, że są na zdjęciu, ale nieco podsuszone i przez to ciemniejsze. Takie grzybki rolnicy mogli oglądać w br. na Dniach Pola w Centrum Kompetencji BASF w Pągowie
Marek Kalinowski