Poznali się na weselu, on był drużbą, ona druhną. Zaiskrzyło i wkrótce odbywało się kolejne wesele, a pani Dorota przeprowadziła się ze Stalowej Woli na wieś. Nie żałuje. – Dobrze się tu czuję, zresztą rodzina ze strony mojej mamy pochodzi ze wsi – zaznacza.
Pani Dorota była w tym roku starościną Dożynek Powiatowo-Gminnych w Trzydniku Dużym, otrzymała podczas nich medal starosty kraśnickiego. Jej mąż został uhonorowany odznaką honorową „Zasłużony dla Rolnictwa”.
W rolnictwie od dziecka
– Na własny rachunek prowadzę gospodarstwo od 26 lat, w 2004 r. dołączyła żona – opowiada pan Andrzej. – Oczywiście z rolnictwem w praktyce zapoznawałem się od dziecka – dodaje. Gospodarowanie na poważnie zaczęło się wraz z przejęciem w 1996 r. siedmiohektarowego gospodarstwa po dziadkach.
– Sukcesywnie powiększałem areał – mówi rolnik. W 2005 r. dołączone zostały także grunty, na których wcześniej gospodarowali rodzice pana Andrzeja. Obecnie produkcja roślinna jest prowadzona na 52 ha ziem własnych i dzierżaw.Uprawa roli odbywa się w tradycyjnej technologii płużnej na ziemiach klas II, IIIa i b oraz IVa i b. To zróżnic...