Kalisz. Sąd skazał rolnika, który miał sprzedać bydło, które do niego nie należało
Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok skazujący 39-letniego gospodarza, który dopuścił się szkody na rzecz Zakładu Przemysłu Mięsnego z powiatu jarocińskiego (woj. wielkopolskie). Mężczyzna pobrał z zakładu ponad 100 krów, które zobowiązał się utuczyć. Jednak zamiast tuczyć zwierzęta, on je sprzedawał. Zakład wycenił starty na ponad 260 tys. zł.
Rolnik skazany na 13 miesięcy więzienia
Cały przestępczy proceder 39-letniego rolnika zaczął się w lipcu 2019 roku. Wtedy to do gospodarstwa w Tarnówku (woj. wielkopolskie) zaczęły zjeżdżać się transporty bydła od jednej z firm z powiatu jarocińskiego. Rolnik zdeklarował się, że utuczy krowy, a następnie odda je właścicielowi. Z góry jednak założył, że będzie robił inaczej.
Zamiast krowy tuczyć, mężczyzna sprzedawał je dalej. Zrobił sobie z tego całkiem niezłe źródło dochodu, gdyż przedsiębiorstwo do którego należały krowy, wyceniło szkodę na 260 tys. zł.
Sąd po przeanalizowaniu zebranego w sprawie materiału dowodowego skazał rolnika na 13 miesięcy bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Ma także zapłacić koszty postępowania sądowego.
Jak ustalił sąd, 39-latek sprzedawał cudze bydło, by spłacić bieżące zobowiązania finansowe w gospodarstwie, jakie prowadzi.
Skazany 39-latek do winy się nie przyznaje.
To nie wszystkie kłopoty gospodarza. Pozew cywilny przeciwko niemu wytoczyła również firma, która poniosła stratę. Będzie się ona domagała całości kwoty wyceny bydła, które zostało sprzedane.
Wyrok nie jest prawomocny, więc formalnie rolnik nie jest jeszcze winny.
Michał Czubak
Fot. pixabay