Brytyjczycy sprzedają duże gospodarstwo rolne pod Braniewem
Brytyjska firma Brown & Co wystawiła na sprzedaż ogromne gospodarstwo rolne, które ma siedzibę w Wyszkowie pod Braniewem (woj. warmińsko-mazurskie). Co istotne, farma znajduje się około 120 km od Gdańska, w tym od portu morskiego.
Łączna powierzchnia gruntów rolnych, które tworzą gospodarstwo w Wyszkowie to aż 1166 ha, z czego 1104 ha jest własnościowe, a kolejne 62 ha są dzierżawione od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i od Lasów Państwowych.
W gospodarstwie uprawiany jest rzepak ozimy, pszenica ozima i owies. W Wyszkowie na farmie nie jest prowadzona hodowla zwierząt.
Do kupienia są także maszyny rolnicze, w tym ciągniki i kombajny
W skład gospodarstwa rolnego w Wyszkowie, oprócz gruntów rolnych, wchodzi także centrum operacyjne z budynkami i parkiem maszynowym. Farma ma na wyposażeniu łącznie aż 49 różnych maszyn rolniczych, w tym m.in.:
- kombajn,
- cztery ciągniki,
- opryskiwacz samojezdny,
- dwie talerzówki,
- cztery kultywatory,
- dwie przyczepy,
- trzy siewniki,
- dwie ładowarki.
W skład gospodarstwa wchodzi także 21 budynków, z czego wiele pamięta jeszcze czasy tutejszego PGR-u i zostały zaadaptowane do przechowywania zboża czy pestycydów.
Czy można kupić tylko fragmenty gospodarstwa czy wyłącznie całe?
Przedstawicielka firmy Brown & Co podaje, że gospodarstwo można kupić na trzy różne sposoby. Pierwszy z nich polega na zakupie 100 proc. udziałów w spółce.
– Wtedy grunty, budynki i maszyny łącznie kosztować będą 50 mln złotych. Jedynym dodatkowym kosztem, który będzie wymagał oddzielnego rozliczenia, będzie produkcja w toku – jej wartość będzie można ustalić dopiero w momencie, gdy będzie 100-procentowa jasność co do terminu przejęcia gospodarstwa – wyjaśnia Monika Banasiak, reprezentująca Brown & Co.
Jednak firma nie wyklucza sprzedaży części gospodarstwa zainteresowanym rolnikom indywidualny.
– Wówczas cena za hektar wyniesie 45 tys. złotych. W zależności od tego, co jeszcze chcieliby nabyć, rozmowy będą prowadzone indywidualnie. Jednak gospodarstwo będzie sprzedane jako całość, więc musiałoby znaleźć się kilku rolników, którzy zgodnie podzieliliby się własnością – dodaje.
Firma szuka zainteresowanych nabyciem tego dużego gospodarstwa zarówno w Polsce, jak w 15 innych państwach członkowskich UE oraz w Wielkiej Brytanii.
oprac. Paweł Mikos, Dominika Mulak
fot.: pixabay (poglądowe)