We wtorek, 26 czerwca 2018 roku we wsi Borsuk w pobliżu Mircze (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie). Hrubieszowscy policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że we wtorkowe przedpołudnie 2 letni chłopczyk będąc pod opieką swojego ojca i babci bawił się na podwórku.
Wypadki w rolnictwie: 2 letni chłopiec zginął pod ciągnikiem prowadzonym przez swojego ojca
W pewnym momencie rolnik uznał, że musi wprowadzić opryskiwacz zaczepiony do ciągnika do hali. Kiedy gospodarz cofał maszyną do garażu wbiegł 2-latek. Niestety mężczyzna tego nie zauważył. Chwilę później chłopczyk wpadł wprost pod koła traktora. W wyniku poniesionych obrażeń dziecko zmarło na miejscu.
–Pilnujmy naszych pociech! Rozpoczęły się wakacje, dzieci mają więcej wolnego czasu i wiele ciekawych pomysłów. Nie zawsze są w stanie przewidzieć skutki swoich zachowań i zagrożeń jakie na nie czyhają. Czasem chwila nieuwagi, roztargnienie, pośpiech mogą doprowadzić do tragedii – apeluje asp. Edyta Krystkowiak, oficer prasowa KPP w Hrubieszowie.
5-letni chłopiec zmiażdżony przez ciągnik rolniczy
Do podobnej tragedii doszło przed w woj. dolnośląskim pod Sycowem. 5-letni chłopiec bawił się na podwórku przed swoim domem. W pewnym momencie zniknął on z oczu swoim rodzicom. Kiedy zaczęli go szukać, okazało się, że jest na pobliskim polu.
Niestety dziecko zostało zmiażdżone przez jeden z dwóch ciągników rolniczych pracujących wówczas na polu. Nieprzytomne dziecko przez około godzinę reanimowali strażacy a później zespół ratownictwa medycznego z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety nie udało się uratować życia dziecka.
Więcej o tym wypadku tu: „Zginął 5-letni chłopiec podczas prac polowych pod Wrocławiem”
Paweł Mikos
Fot. KPP Hrubieszów , Oleśnica 998, archiwum