Parczew. 24-latek z Chełmna Mercedesem wbił się w poprzedzający go ciągnik rolniczy
Do zderzenia Mercedesa Sprintera z traktorem McCormic wraz z rozrzutnikiem doszło 18 listopada w Sosnowicy (woj. lubelskie). Bus wbił się w wały podajnika, uszkadzając przy tym sprzęt rolniczy i mocno niszcząc przód prowadzonego Mercedesa Sprintera.
Traktorzysta bez obrażeń
Zdezorientowany uderzeniem w tył pojazdu 58-letni traktorzysta zatrzymał ciągnik rolniczy i wyszedł z pojazdu zobaczyć co się stało. Wtedy ujrzał rozbitego Mercedesa wbitego w jego maszynę. Chwilę po tym ze Sprintera wyszedł młody kierowca auta. Nic mu się nie stało. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierującego ciągnikiem i sprawcy kolizji – obaj byli trzeźwi i odmówili pomocy medycznej.
Młody kierowca zasnął za kierownicą
Policjanci ustalili, że do zderzenia doszło wyłącznie z winy młodego kierującego Sprinterem. – 24- letni mieszkaniec Chełma kierując busem Mercedesem Spirnterem w trakcie jazdy zasnął i tym samym najechał na tył jadącego przed nim ciągnika rolniczego – wyjaśnia starszy sierżant Ewelina Semeniuk z policja w Parczewie.
Ukarany sprawca i… traktorzysta
Zdarzenie drogowe zostało uznane za kolizję drogową. Sprawca zderzenia z ciągnikiem został ukarany przez policję mandatem karnym, a jego konto zasiliły punkty karne. Kary nie uniknął również traktorzysta. On z kolei został przez policję ukarany za poruszanie się po drogach publicznych ciągnikiem rolniczym bez ważnych badań technicznych.
Dowody rejestracyjne obu pojazdów zostały zatrzymane.
Michał Czubak
Fot. KPP Parczew