Zduńska Wola: 25-latek z Szadek podpalał stogi i stodoły
W niedzielę 5 kwietnia 2020 roku w nocy na terenie gminy Szadek doszło do dwóch pożarów. Pożar objął stodołę oraz znajdujący się w sąsiedniej miejscowości punkt skupu surowców wtórnych. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że oba pożary wybuchły w wyniku podpalenia, dlatego sprawą zajęli się zduńskowolscy mundurowi.
– Policjanci od razu przystąpili do pracy. Skrupulatnie analizując zebrane dowody i sposób działania sprawcy, kryminalni wytypowali mieszkańca Szadka podejrzewanego o ten proceder. Już następnego dnia trafił on do policyjnego aresztu – podaje asp. szt. Robert Latus, rzecznik prasowy KPP w Zduńskiej Woli.
W trakcie czynności mundurowi ustalili, że zatrzymamy mężczyzna ma na koncie także wiele innych podpaleń, do których dochodziło w okolicy Szadka w ostatnich miesiąca. Latem 2019 roku podpalił stóg ze słomą, pod koniec ubiegłego roku także budynek gospodarczy, a w marcu 2020 roku podłożył ogień pod stodołę. W wyniku ostatniego z tych pożarów spłonęła słoma i maszyny rolnicze znajdujące się w budynku.
Za podpalenie gospodarstw pod Szadkiem mężczyzna może trafić na 5 lat do więzienia
Straty wywołane pożarami, za które ma odpowiadać 25-latek wyceniono na ponad 200 tys. złotych. Na wniosek prokuratora, sąd postanowił o nałożeniu na podpalacza aresztu tymczasowego.
– Za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 – informuje asp. szt. Robert Latus.
Paweł Mikos