Ogromny pożar gospodarstwa w Stefanowie pod Jarocinem – spaliła się stodoła i 4000 bel słomy
Około godz. 4.00 nad ranem w poniedziałek 11 listopada 2019 roku w miejscowości Stefanów pod Jarocinem (woj. wielkopolskie) wybuchł pożar w jednym z gospodarstw rolnych.
Do walki z żywiołem zostało łącznie wysłanych aż 9 zastępów straży pożarnej, w tym JRG Jarocin, OSP Golina, OSP Jarocin, OSP Potarzyca i OSP Witaszyce. Kiedy pierwsze zastępy straży pożarnej dotarły na miejsce w płomieniach była niemal cała stodoła oraz stóg złożony z 4000 bel słomy.
Pomimo ogromnego zaangażowania strażaków spalił się budynek stodoły wraz ze słomą znajdującą się tu oraz pobliski stóg słomy. Ogromnym problemem dla rolnika, właściciela gospodarstwa, jest również to, że stopieniu uległy foliowe rękawy z sianokiszonką. Nadpalona została przyczepa ciężarowa wraz z drewnem.
Jak podają druhowie z OSP w Jarocinie, wszystkie działania związane z pożarem trwały ponad 30 godzin.
Rolnik wstępnie oszacował straty na około pół miliona złotych.
- Do pożaru stodoły doszło w Stefanowie pod Jarocinem
Za podpalenie gospodarstwa w Stefanowie odpowie 26-letni kryminalista
Już wstępne ustalenia strażaków i policjantów pracujących na miejscu wskazywały, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
– Policjanci wykonujący na miejscu czynności w tej sprawie ustalili, że związek z pożarem może mieć 26-letni mieszkaniec gminy, znany kryminalnym z działalności przestępczej. Podczas poszukiwań sprawcy, kryminalni ustalili miejsce przebywania mężczyzny. Tego samego dnia został on zatrzymany i przewieziony do jarocińskiej komendy. W chwili zatrzymania był on pod wpływem alkoholu – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowa KPP w Jarocinie.
26-latek podczas przesłuchania usłyszał zarzut podpalenia. Kryminalista przyznał się do popełnienia tego przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Jak na razie podpalacz nie trafił za kraty, gdyż prokurator rejonowy postanowił, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym w tym przypadku będzie dozór policyjny.
Za podpalenie gospodarstwa w Stefanowie grozi mu kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat
Paweł Mikos
Fot. KPP Jarocin, OSP Jarocin, OSP Witaszyce