Ryki. Zamiast padłej świni zabrał kosiarkę
28-latek umówił się z właścicielem posesji, że odbierze od niego padłą świnię. Podjechał pod wskazaną lokalizację, ale zamiast świni zabrał… kosiarkę o wartości 3 tysięcy złotych. W tym czasie gospodarza nie było w domu. Sprawca szybko został namierzony i złapany.
Kosiarka wróciła do właściciela, a złodziej za kraty
Gdy na miejsce wrócił gospodarz zauważył, że padła świnia nadal jest na terenie posesji, za to nie ma kosiarki spalinowej. Pokrzywdzony o sprawie powiadomił policję i wskazał domniemanego sprawcę, który miał odebrać świnię i ją zutylizować.
Policjanci odwiedzili złodzieja i odzyskali skradzione mienie.
28-latek teraz trafi przed sąd. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Michał Czubak
Fot. Lubelska policja