Ciągnik przewrócił się i przygniótł rolnika, który najechał na miedzę
Do jednego z tych zdarzeń doszło 23 kwietnia 2018 r. w Orzechówce (powiat brzozowski). Z ustaleń policjantów wynika, że jeden z mieszkańców wsi widział ze swojego podwórza poruszający się w oddali po nieużytkach ciągnik rolniczy. W pewnym momencie traktor przewrócił się i przygniótł rolnika.
Zdaniem policjantów, 56-letni rolnik prawdopodobnie najechał maszyną na miedzę, co doprowadziło do wywrócenia się pojazdu.
Świadek wypadku natychmiast powiadomił służby ratunkowe, które podjęły reanimacje gospodarza. Niestety nie udało się uratować życia 56-latka.
Traktorzysta przygnieciony przez ciągnik podczas przewożenia drewna
Dwa dni wcześniej, 21 kwietnia w miejscowości Brylińce (powiat przemyski) doszło do wypadku, w którym zginął 63-letni traktorzysta. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik podczas przewożenia drewna w lesie.
Podczas wycofywania ciągnika przewrócił się na niego traktor
Również 21 kwietnia 2018 r. doszło do tragicznego zdarzenia w Wiśniowej (powiat strzyżowski). Pod wieczór mężczyzna przejeżdżając obok posesji swojego sąsiada zauważył przewrócony ciągnik, a pod nim leżącego mężczyznę. Ustalenia policjantów wskazują na to, że 53-letni rolnik po zakończeniu prac polowych wrócił do gospodarstwa i kiedy cofał do garażu najechał na poukładane dachówki. To doprowadziło do przewrócenia traktora, który go przygniótł. Niestety przybyłe na miejsce służby ratownicze nie zdołały uratować życia 53-latka.
Rolnik znaleziony obok przewróconego ciągnika
Tragicznie zakończył się także wypadek, do którego doszło w miejscowości Hyżne pod Rzeszowem 15 kwietnia. Tamtejsza komenda policji została poinformowana o przewróconym traktorze obok, którego znajdowało się ciało mężczyzny. Z ustaleń mundurowych wynika, że 66-letni rolnik z Hyżnego dzień wcześniej wyjechał ciągnikiem na pole. Na drugi dzień jeden z jego krewnych znalazł na polu przewrócony pojazd, a obok leżącego 66-latka. Jak na razie KMP w Rzeszowie nie podała jaka mogła być przyczyna tej tragedii.
Paweł Mikos