Winien niestabilny rynek
– Na rynku rolnym często występuje duża niestabilność cen: górki i dołki cenowe uniemożliwiające tworzenie przez rolników długofalowych planów rozwoju gospodarstw. Wystarczy, że przez dłuższy czas brakować będzie opadów, a zyski rolnika, są stracone – mówił Mirosław Borowski, wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Sam mechanizm powstawania długów w rolnictwie wyjaśniał też szef KRD. – Płatności w branży rolnej reguluje kalendarz prac w rolnictwie, jak żniwa czy wykopki, a także pieniądze otrzymane od przetwórców, środki z dotacji unijnych czy z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy płacą, kiedy sami otrzymują zapłatę, a jeśli zakontraktują się na dostawy płodów rolnych i nie dotrzymają umowy, na przykład z powodu suszy, to ponoszą kary finansowe, na które muszą zaciągać nowe pożyczki. Tak skala zadłużenia rośnie – wyjaśniał Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG.
- 49 tys. zł wynosi średnie zadłużenie rolnika w Krajowym Rejestrze Dłużników
Rolnicy muszą zadbać o swoje interesy
Według KRD, rolnicy powinni też bardziej dbać o swoje interesy. Często nie mają np. żadnej dokumentacji potwierdzającej dostarczenie towaru do kontrahenta czy potwierdzającej jakość płodów rolnych dostarczonych do skupu.
– W efekcie odbiorca płaci tylko 60% umówionej kwoty, twierdząc, że część żywności była złej jakości, na przykład uległa zepsuciu podczas transportu. To powoduje, że i rolnik jest stratny.W konsekwencji cierpią wszyscy powiązani z branżą rolniczą – tłumaczył Mirosław Sędłak, szef programu „Rzetelna Firma”.
Najwięcej zadłużonych rolników jest w województwach: mazowieckim (1358), wielkopolskim (997), śląskim (678), dolnośląskim (671) i łódzkim (588).
Paweł Mikos