Śledztwo w sprawie gnojowicy na szeroką skalę
W centrum podejrzeń niemieckiej prokuratury znajduje się 46-letni rolnik z powiatu Märkisch. Mówi się, że w nielegalną działalność zaangażowanych było łącznie 23 podejrzanych. Celem przeszukań, przeprowadzonych w Nadrenii Północnej-Westfalii i sąsiednich krajach związkowych, było zabezpieczenie jak największej liczby dowodów.
Śledztwo jest w tej chwili prowadzone na szeroką skalę. Zaangażowana jest w nie prokuratura, Państwowy Urząd Kryminalny Nadrenii Północnej-Westfalii, wydział dochodzeń podatkowych oraz główny urząd celny w Dortmundzie. Zarzuty wobec rolnika z Märkisch wykraczają bowiem poza kwestię gnojowicy.
Rolnik nielegalnie utylizował gnojowicę?
Izba Rolnicza obserwowała, że rolnik przez kilka lat przejmował gnojowicę, pozostałości fermentacyjne i inne tego typu substancje. Nie było jednak dowodów na to, że utylizował je w sposób właściwy. Podejrzane zachowanie wzbudziło wzmożone zainteresowanie służb. W wyniku śledztwa na jaw wyszły inne przestępstwa. W związku z tym, głównemu podejrzanemu zarzuca się obecnie oszustwa, pracę nierejestrowaną i przestępstwa podatkowe. Kwestia utylizacji gnojowicy stała się więc zaledwie początkiem jego problemów.
Pozostałe 22 osoby podejrzane są głównie o pomoc rolnikowi z Märkisch w nielegalnym pozbywaniu się gnojowicy i szukanie wspólników dla bezprawnie świadczonych przez niego usług.
Jakie są przepisy dotyczące gnojowicy
Kwestie przechowywania gnojowicy są regulowane prawnie, ponieważ związane z nimi nieprawidłowości mogą okazać się groźne dla wód gruntowych i powierzchniowych, a nawet narazić ludzi na zatrucie się gazami.
W Polsce zbiorniki na gnojowicę muszą być zabezpieczone przed dostępem osób postronnych ogrodzeniem o wysokości 1,8 m wokół zbiornika. Jeśli zbiornik jest schowany pod ziemią, jego pokrywa musi wytrzymywać duże obciążenia. Powinna być zamykana na klucz lub inne urządzenie, które uniemożliwi przypadkowe otwarcie.
Strefy składowania obornika i gnojowicy powinny być oznaczone tablicami, informującymi o zagrożeniu pożarowym i występowaniu niebezpiecznych dla zdrowia gazów.
W Polsce od 15 lutego 2020 roku funkcjonuje tak zwany program azotanowy, którego celem jest zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu. Obliguje on wszystkich rolników, którzy prowadzą produkcję, w tym działy specjalne produkcji rolnej, do gospodarowania w sposób zapobiegający zanieczyszczaniu wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych i ograniczający takie zanieczyszczenie.
Dla rolników nieprzestrzegających programu azotanowego przewidziano w polskim prawie kary. Za złe przechowywanie obornika rolnik może zapłacić nawet ponad 3 tys. złotych.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay