Tarnów: wypadek ciągnika rolniczego w Stróżach koło Zakliczyna
W poniedziałek 7 lipca 2020 roku we wsi Stróże koło Zakliczyna (powiat tarnowski, woj. małopolskie) doszło do bardzo groźnie wyglądającego wypadku w czasie prac polowych. Jak podaje Komenda Miejska Policji w Tarnowie, do wypadku doszło, kiedy 46-letni rolnik ze Stróżów miał zjeżał w dół ciągnikiem rolniczym marki Ursus z kosiarką lokalną drogą szutrową. Gospodarz chciał z drogi skręcić na łąkę, aby kontynuować koszenie trawy.
– Z uwagi na duże pochylenie, traktorzysta stracił panowanie na swoim pojazdem, wynikiem czego, było przewrócenie się ciągnika rolniczego do góry kołami. Ponieważ traktor nie był wyposażony w kabinę, kierowca wypadł i został nim przygnieciony – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.
Policjanci ustalili także, że gospodarz w momencie wypadku był trzeźwy.
Rolnik z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala
Na pomoc przygniecionemu rolnikowi ruszyli strażacy ochotnicy. Druhowie zdołali uwolnić 46-latka spod maszyny rolniczej i przekazać Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Rzecznik tarnowskich policjantów podkreśla, że rolnik może mówić o szczęściu, że przeżył taki wypadek, gdyż przygniecenie przez ciągnik często kończy się śmiercią. Tym razem skończyło się na złamaniu kości miednicy oraz ogólnym potłuczeniu.
– Z uwagi na okres letni i czas intensywnych prac polowych policjanci apelują o rozwagę, a także zachowanie trzeźwości przy obsługiwaniu maszyn rolniczych – podkreśla asp. sztab. Paweł Klinek.
Paweł Mikos
Fot. KMP w Tarnowie