Oświęcim. Traktorzysta zakleszczony w kabinie po wypadku w Witkowicach
W środę 22 grudnia na lokalnej drodze w Witkowicach (woj. małopolskie) ciągnik rolniczy wpadł do rowu. Maszyna tak nieszczęśliwie się wywróciła, że kierujący nią 68-letni traktorzysta został w niej zakleszczony. Potrzebna była pomoc strażaków oraz załogi medyków.
Nieudane wymijanie
Jak ustalono 68-letni mieszkaniec gminy Kęty, kierując ciągnikiem rolniczym marki Ursus w trakcie wymijania się z samochodem marki VW Touran zjechał z jezdni na pobocze, po czym ciągnik przewrócił się na bok. Wywrotka okazał się na tyle skuteczna, że skutecznie uniemożliwiła traktorzyście opuszczenie pojazdu o własnych siłach.
Z kabiny oswobodzili go strażacy wezwani na miejsce. Poszkodowany wymagał pomocy medycznej. Z uwagi na fakt, że w okolicy nie było wolnych ambulansów na miejsce wezwano helikopter medyczny.
Kierowca pod wpływem alkoholu
Po badani alkomatem wszystko stało się jasne, dlaczego doszło do wywrotki Ursusa. Kierujący nim 68-latek był kompletnie pijany! Badanie alkomatem wykazało aż 2,4 promila w organizmie traktorzysty!
Oświęcimska policja apeluje do kierowców
„Apelujemy do kierowców, aby nigdy nie wsiadali za kierownicę po spożyciu alkoholu czy narkotyków. Z kolei osoby postronne, które widzą, że za kierownicę wsiada pijany kierowca, prosimy o natychmiastową reakcję i uniemożliwienie jazdy nietrzeźwemu lub też przekazanie informacji o zagrożeniu telefonicznie pod numer alarmowy 112” – przekazuje KPP w Oświęcimiu.
Michał Czubak
fot. KPP Oświęcim