Siemiatycze. Senior zaginął w lesie i ugrzązł na podmokłym terenie
83-letni mężczyzna 16 listopada w godzinach popołudniowych postanowił ciągnikiem z przyczepą wyjechać do lasu. Mieszkaniec gminy Dziadkowice (woj. podlaskie) długo nie wracał. Nie było z nim kontaktu. Bliscy seniora postanowili działać. Najpierw na własną rękę zorganizowali poszukiwania, ale bezskutecznie. Po kilku godzinach postanowili zgłosić zaginięcie mężczyzny.
Akcja poszukiwawcza w podmokłym terenie
Do akcji poszukiwawczej włączyli się m.in. policjanci. Podczas przeszukiwania terenu leśnego zauważyli ślady opon ciągnika rolniczego. Podążając śladami zauważyli także ciągnik, ale nie było przy nim zaginionego.
Senior utknął na podmokłym terenie
Z głębi lasu usłyszeli nawoływania o pomoc. Pobiegli w kierunku wołania i znaleźli 83-latka. - Po przebiegnięciu kilkuset metrów zobaczyli seniora, który na podmokłym terenie trzymał się gałęzi. Mężczyzna był wyziębiony, przemoczony i nie był w stanie samodzielnie się poruszać – podaje młodszy aspirant Kamil Jaroć z policji w Siemiatyczach.
83-letni traktorzysta trafił do karetki pogotowia, która przetransportowała zaginionego do szpitala.
Michał Czubak
Fot. ilustrujące/arch. M. Czubak