To już szósty zarzut postawiony asesorowi z Łodzi. Według prokuratury Michał K. przeniósł aktem notarialnym prawa własności do posiadanej nieruchomości gruntowej, aby uniknąć ustanowienia tam hipoteki w związku z procedurą zabezpieczenia majątkowego w trwającym śledztwie. Zarzut obejmuje również złożenie fałszywej deklaracji, iż nieruchomość jest wolna od obciążeń, i wyłudzenie od notariusza poświadczenia nieprawdy. Postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym i ustanowieniu hipoteki na nieruchomości gruntowej należącej do Michała K. sąd wydał w 2016 r. Decyzja była oznaczona klauzulą natychmiastowej wykonalności i zostało doręczone podejrzanemu. Postanowił on jednak obejść prawo i przepisać nieruchomość na innego właściciela. Czyn ten w świetle przepisów Kodeksu karnego jest zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Wraz z nowym zarzutem płocka prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie Michała K. Sąd warunkowo wydał taką decyzję, dopuszczając poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł. Podejrzany już wpłacił wymaganą kwotę, więc do aresztu nie trafił.
Pięć poprzednich zarzutów prokuratorskich dotyczy służbowej działalności Michała K. Jako pracownik kancelarii komorniczej asesor w listopadzie 2014 r. odebrał bezprawnie rolnikowi spod Mławy ciągnik na poczet zadłużenia jego… sąsiada. Sprawa odbiła się głośnym echem.
Wkrótce wyszło na jaw, że podobnych bezprawnych działań było więcej. W sumie przeanalizowano do tej pory 37 podobnych wątków. Ofiarami asesora padli rolnicy i przedsiębiorcy, głównie z województw łódzkiego i mazowieckiego.
Jak do tej pory, Michałowi K. przedstawiono pięć zarzutów, m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Prokuratura z Płocka przedstawiła zarzuty jeszcze pięciu innym osobom. gt