Mieszkańcy wsi Przybrody oszczędzą na 800 tonach węgla, dzięki biogazowni rolniczej
W poniedziałek 21 listopada w Rolniczo-Sadowniczym Gospodarstwie Doświadczalnym Przybroda należącym do UP odbyło się uroczyste otwarcie systemu ciepłowniczego dla mieszkańców wsi Przybroda zasilanego "zielonym ciepłem" z biogazowni rolniczej działającej w ramach tego gospodarstwa. Instalacja biogazowni produkuje rocznie tyle ciepła, ile uzyskalibyśmy ze spalenia 800 ton węgla!
Ciepłociąg idzie z silnika biogazownie do trzech starych kotłowni, w których są węzły ciepłownicze: pierwszy znajduje się w jednym z pomieszczeń inwentarskich gospodarstwa, drugi w zabytkowym pałacyku, gdzie jest biuro zakładu, a trzeci w jednym z bloków, gdzie jeszcze niedawno znajdował się ogromny piec na węgiel. Z tej ostatniej kotłowni ciepło z biogazowni rozprowadzane jest na znaczną część mieszkań w Przybrodzie.
– Jest to wydarzenie niezwykle ważne dla naszej uczelni. Pokazuje, że dla Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu ważna jest nie tylko uprawa roślin czy chów zwierząt, ale także rozwój ekoenergii z wykorzystaniem różnych odnawialnych źródeł energii – przekonywał prof. Krzysztof Szoszkiewicz, rektor UP.
Mieszkańcy Przybród nie sprzeciwiali się biogazowni
Podkreślił on także rolę Filipa Mazura, dyrektora gospodarstwa doświadczalnego oraz prof. Jacka Dacha, kierownika Pracowni Ekoenergetyki na UP w powstanie takiej biogazowni i jej połączenie z wsią. Podziękowania dla UP przekazał także Bartosz Derech, wójt gminy Rokietnica.
– Nasza wieś stanie się nie tylko zero emisyjna, ale tak naprawdę będzie produkować energię w nadwyżce. To jest tak dobry pomysł, że chcemy zbudować podobną instalację, tym razem przy naszej oczyszczalni ścieków – mówił Bartosz Derech.
– Jestem także niezmiernie wdzięczny mieszkańcom Przybród za ich postawę wobec instalacji, gdyż wykazali się dużym zaufaniem dla uczelni i nie dali się zaangażować w jakiekolwiek negatywne emocje polityczne, o które łatwo przy takich inwestycjach – dodaje wójt Rokietnicy.
Biogazownia rolnicza w Przybrodach jest "wszystkożerna", jak określa prof. Jacek Dach. Znaczna część substratów pochodzi z gospodarstwa UP, w tym z obornika od 300 szt. bydła oraz resztek owoców, ale część jest przywożona do Przybród z okolicy, w tym resztki poubojowe.
– Ważne, aby były to odpady pochodzenia rolniczego, gdyż poferment z biogazowni wykorzystujemy jako nawóz na nasze pola – podkreślał Filip Mazur.
Prof. Jacek Dach: w Polsce może powstać do 12 tys. biogazowni rolniczych
Z kolei prof. Jacek Dach wskazał, że w Polsce na razie jest około 140 biogazowni rolniczych, ale nasz kraj może zacząć gonić pod tym względem Europę Zachodnią. Wynika to z dużej bazy odpadów rolniczych, które mogą stać się paliwem dla tego typu instalacji.
– Szacuję, że podobnych biogazowni w całej Polsce może powstać od 10 do 12 tys. One mogłyby zasilać ekologicznym i tanim ciepłem okolicznych mieszkańców wsi i miast – mówił prof. Dach.
Kolejną inwestycją związaną z biogazownią w Przybrodach ma być zamontowanie agregatu trigeneracyjnego, który pozwala jednocześnie wytwarzać energię elektryczną, ciepło oraz chłód. Ta instalacja ma posłużyć do chłodzenia owoców w chłodniach gospodarstwa UP.
Paweł Mikos
Fot. Paweł Mikos