25 maja 2018 roku agenci rzeszowskiego oddziału Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 8 osób, którym już Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła zarzuty wyłudzania dopłat unijnych z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. W marcu CBA aresztowanych zostało 7 osób, w tym małżeństwo, które miało zorganizować grupę wyłudzającą dotacje
CBA zatrzymała słupy, na których wyłudzano dopłaty
Z informacji przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne wynika, że wszystkie osoby zatrzymane pod koniec maja to tzw. „słupy”. Składali wnioski do ARiMR na polecenie Michała i Anny O., którzy w rzeczywistości brali dopłaty bezpośrednie przyznane przez Agencję tym „słupom”. Według CBA, takie działania miano prowadzić od 2004 do 2017 roku.
– Proceder polegał na nielegalnym ominięciu przepisów poprzez tzw. sztuczny podział części dużego obszaru gruntów gospodarstwa O. na mniejsze działki, które miały, tylko na papierze, należeć do tzw. słupów. Dzięki takim manipulacjom, kwota przyznanych dotacji była znacznie wyższa od tej, która mogłaby zostać przyznana na jedno duże, niepodzielone gospodarstwo – wyjaśnia przedstawiciel biura prasowego CBA.
CBA: Wyłudzono 10 mln złotych dopłaty z ARiMR
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie już przedstawiła wszystkim 8 zatrzymanym zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wielkiej wartości. Zdaniem śledczych tych 8 słupów, poprzez składanie wniosków o dopłaty unijne z danymi niezgodnymi z rzeczywistością zdołało wyłudzić z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nawet 10 mln złotych.
Już 15 osób zamieszanych w wyłudzanie dopłat z ARiMR na Podkarpaciu
Majowa akcja agentów CBA, to już kolejne zatrzymania w tej samej sprawie. W marcu funkcjonariusze Biura ujęli już 7 osób, w tym małżeństwo O. Wówczas oni także usłyszeli zarzuty „działania wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Wartość wyłudzonych wówczas dopłat CBA oszacowało na 9 mln złotych, czyli łącznie kwota wyłudzonych dopłat przez całą grupę może sięgać do 20 mln złotych.
Centralne Biuro Antykorupcyjne podkreśla, że sprawa jest rozwojowa i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Paweł Mikos
Fof. CBA