Mitsubishi na przeciwległym pasie ruchu
Wieczorem w czwartek 11 maja we wsi Kraśniczyn (powiat krasnostawski, woj. lubelskie) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Osobowe Mitsubishi zderzyło się z Ursusem C-360. Z relacji 65-letniego rolnika prowadzącego traktor wynika, że kiedy jechał ciągnikiem zauważył jadący z dużą prędkością samochód osobowy, który nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. Traktorzysta próbując uniknąć zderzenia zatrzymał ciągnik. Jednak to nie uchroniło kierowców od wypadku i Mitsubishi uderzyło w „sześćdziesiątkę”.
Kierowca próbował odjechać z miejsca wypadku.
Według zeznać 65-letniego rolnika, tuż po zdarzeniu, kierowca Mitsubishi chciał odjechać z miejsca wypadku. Jednak zniszczenia jego samochodu były na tyle duże, że zdołał ujechać jedynie jakieś 100 metrów.
Na skutek zderzenia się pojazdów, obaj kierowcy zostali zabrani do szpitala. – Kierujący ciągnikiem doznał obrażeń ciała, naruszających funkcje jego organizmu na czas powyżej dni 7, natomiast kierujący samochodem osobowym wyszedł z wypadku jedynie z ogólnymi potłuczeniami – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
Kierowcy Mitsubishi grozi do 2 lat za kratami
Samochodem osobowym kierował 41-letni mieszkaniec gminy Skierbieszów (powiat zamojski, woj. lubelskie). Po przebadaniu go alkomatem okazało się, że miał on około 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna odpowie teraz za spowodowanie wypadku oraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 2 lat więzienia. Zostało mu także zatrzymane prawo jazdy.
pm