Zwiększenie eksportu wołowiny w zamian za ustępstwa w innych sektorach jest nie do zaakceptowania
– Ponad 75% naszego importu wołowiny, 246 000 ton, już teraz pochodzi z tych krajów. Fakt, iż UE podwyższyła ofertę na wołowinę w zamian za ustępstwa w innych sektorach jest nie do zaakceptowania. Potrzebujemy sprawiedliwych i zrównoważonych umów handlowych, dzięki którym na naszym rynku nie będzie dochodzić do nadpodaży. W przeciwnym wypadku powstanie poważne ryzyko dla wzrostu i miejsc pracy na naszych obszarach wiejskich – mówił Jean-Pierre Fleury, przewodniczący grupy roboczej Copa-Cogeca „Wołowina”.
Ustępstwa w złym momencie, bo wciąż nie wiadomą jest wpływ Brexitu na rynek
Jak zwraca uwagę Jean-Pierre Fleury, takie ustępstwa nie są trafione także ze względu na czas, ponieważ wciąż nie wiadomo jakie konsekwencje na rynek wołowiny będzie miało Brexit. A właśnie do Wielkiej Brytanii trafia ponad połowa wołowiny z Irlandii.
Co więcej, nawet sprawozdanie Komisji wskazuje, że kraje Mercosur nie są w stanie sprostać zasadom fitosanitarnym obowiązującym w UE.
Unia Europejska powinna ograniczyć import cukru czy drobiu z państw Mercosur
Z kolei Pekka Pesonen, sekretarz generalny Copa i Cogeca, stwierdził, że w ramach negocjacji z Mercosur, Unia powinna ograniczyć import z tych państw takich produktów jak cukier, drób, etanol, ryż czy sok pomarańczowy.
– Wzywamy państwa członkowskie do podjęcia odpowiednich działań zanim proces negocjacji zostanie zakończony – apeluje Pekka Pesonen.
pm