Omikron przyczyną rewolucji na rynkach światowych?
Pojawienie się wariantu Omikron zadało cios pozytywnym prognozom ekonomicznym na początek 2022 roku. Wielu ekonomistów wycofuje się z optymistycznych wizji, bo kolejne możliwe obostrzenia mogą doprowadzić do redukcji aktywności gospodarczej, a co za tym idzie – do spowolnienia trendów wzrostowych. Mogłoby dojść także do kolejnych zakłóceń w łańcuchach dostaw i zahamowania odbudowującego się obecnie popytu. Co takie ruchy na światowych rynkach oznaczałyby dla rolnictwa?
Czym Omikron grozi rolnictwu?
Reakcją światowych rynków na pojawienie się wariantu Omikron było obniżenie cen wielu produktów, w tym także płodów rolnych. Choć obniżenie cen ropy naftowej może wydawać się rolnikom dobrym znakiem, wraz z nimi spadły także ceny zbóż i nasion roślin oleistych. Według niektórych analityków, przed końcem roku może nas czekać kolejny spadek w tym obszarze rynku. Wszystko zależy od tego, czy pod wpływem nowego wariantu koronawirusa USDA (Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych) wyda w grudniu raport, korygujący prognozy światowego zapotrzebowania i konsumpcji zbóż.
Będzie kryzys na światowym rynku nawozów?
Spadek cen ropy naftowej może okazać się światełkiem w tunelu dla rolników, zdruzgotanych w ostatnich miesiącach ciągłym wzrostem cen paliw. Jednak pojawia się inne zagrożenie. Eksperci obserwujący rynek nawozów uważają, że wariant Omikron może wpłynąć pośrednio także na ceny nawozów. Indie i Chiny prawdopodobnie nie będą eksportować mocznika do końca tego roku, eksport wstrzymano także w Rosji. Od początku stycznia duże kraje eksportujące nawozy będą mogły wykorzystać trudną sytuację na rynku i jeszcze bardziej wywindować ceny.
O tym, w jaki sposób wariant Omikron rzeczywiście wpłynie na światowe rolnictwo i ceny na rynkach, przekonamy się w najbliższych miesiącach.
Zuzanna Ćwiklińska, fot. pixabay.com