Co dalej z gruntami po Top Farms?
Po tym, jak firma Top Farms nie wywiązała się z obowiązku wyłączenia 30% gruntów dzierżawionych od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, utraciła możliwość przedłużenia umowy i dalszego uprawiania ziem, które teraz znów stały się własnością Skarbu Państwa. W związku z tym minister rolnictwa Henryk Kowalczyk spotkał się z rolnikami, przedstawicielami administracji rządowej i agencji rolnych, by ustalić kwestię zagospodarowania utraconych przez Top Farms gruntów.
Z ustaleń, do których doszło pomiędzy ministrem Kowalczykiem a rolnikami wynika, że jeszcze w 2023 r. 5 tys. ha dzierżawionych przez Top Farms w Głubczycach trafi do rolników indywidualnych.
Jaka jest sytuacja w Top Farms?
Obecnie w firmie Top Farms jest zatrudnionych 200 osób, które są zaniepokojone swoją przyszłością po zmianach, jakie mają nastąpić. W przedsiębiorstwie jest uprawianych 10 tys. ha ziemi i hodowanych 2 tys. krów. Henryk Kowalczyk zwrócił uwagę na fakt, że Top Farms musi zebrać tegoroczny plon, by umożliwić nowym nabywcom zasiewy.
– Rozmawialiśmy o warunkach zagospodarowania gruntów. Musimy mieć na uwadze również to, aby możliwe było zebranie plonów przez dotychczasowych dzierżawców i aby nowi dzierżawcy mogli już dokonać następnych siewów – zaznaczył wicepremier Henryk Kowalczyk.
Kiedy kolejne spotkanie rolników w sprawie gruntów Top Farms?
Jak poinformował minister Henryk Kowalczyk, 29 marca rolnicy spotkają się z przedstawicielami KOWR-u, by ustalić, które działki zostaną udostępnione im pod dzierżawę. Grunty, które trafiły do pod własność państwa od firmy Top Farms, będą podzielone między KOWR i rolników po połowie.Przeczytaj również:
Ile hektarów dzierżawionych przez Top Farms Głubczyce wróci do rolników?
oprac. Justyna Czupryniak
źródło. gov.pl
fot. gov.pl