Łowicz: Śmierć strażaka ochotnika. Mężczyzna zginął w wypadku Ursusa C-330
Tuż po północy 28 kwietnia straż pożarna została powiadomiona o wypadku z udziałem ciągnika rolniczego. Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów stwierdzono, że w rowie przy drodze znajduje się Ursus C-330, a wewnątrz pojazdu znajduje się kierowca.Pomagał innym, teraz pomagali jemu
Strażacy szybko ewakuowali z ciągnika mężczyznę. Kierowca nie dawał oznak życia. Wdrożono resuscytację krążeniowo-oddechową i oczekiwano na przyjazd załogi karetki pogotowia. Ratownicy z ambulansu przejęli od strażaków czynności ratownicze, ale lekarz z pogotowia stwierdził zgon rolnika.Później okazało się, że poszkodowana osoba to miejscowy strażak ochotnik oraz sołtys jednej z wsi w powiecie łowickim.
Jak doszło do wypadku z udziałem ciągnika?
Policja bada okoliczności tragedii. Pojazd prawdopodobnie nie zderzył się z inną maszyną, więc trudno mówić tutaj o ucieczce z miejsca wypadku. Traktor wpadł do rowu, więc niewykluczone, że kierujący zasłabł i mimowolnie zjechał Ursusem do rowu.Odpowiedź na to pytanie da sekcja zwłok, która ma pomóc śledczym w ustaleniu dokładniej przyczyny wypadku.
Michał Czubak
fot. OSP Bąków Górny