Wadowice. Kabel pod prądem zabił krowę
Wypadek, do którego doszło na terenie jednego z gospodarstw we Frydrychowicach (woj. małopolskie) miał miejsce w miniony poniedziałek 23 stycznia. Tak doszło do zerwania przewodu pod napięciem. Przewód upadł na blaszany garaż oraz pomiędzy wybieg dla zwierząt. Pech chciał, że akurat znajdowała się tam krowa, która spacerując weszła w przewód, a ten poraził zwierzę prądem. Krowa padła na miejscu.Straż pożarna czekała na pogotowie energetyczne
Na miejscu interweniowały dwa strażackie zastępy, które zabezpieczały miejsce zdarzenia do przyjazdu pogotowia energetycznego, które wyłączyło prąd. Wówczas można było bezpiecznie zająć się truchłem padłej krowy oraz przystąpić do usunięcia awarii.W wyniku wypadku nie ucierpiało żadne inne zwierzę, ani też człowiek.
Rolnik może dochodzić swoich praw
Poszkodowany rolnik może dochodzić swoich praw od właściciela kabla. I nie ma tutaj znaczenia czy krowa była ubezpieczona czy nie. Chociaż zdarzenie pojawiło się w wyniku działania warunków atmosferycznych, a właściciel przewodu nie miał na to wpływu, to jednak zdarzenie powstało przy współudziale infrastruktury energetycznej, za którą odpowiada właściciel lub zarządca.Michał Czubak
Fot. OSP Frydrychowice