Gospodarstwo i dom Andrzeja Leppera wystawiony na licytację przez komornika
Majątek w Zielnowie należy do Tomasza Leppera, syna tragicznie zmarłego w 2011 r. lidera Samoobrony. Byłe gospodarstwa wicepremiera Leppera trafiło na licytację komorniczą w związku z kłopotami finansowymi jego syna. Z gospodarstwa liczącego kilkadziesiąt hektarów pozostał już właściwie tylko dom, zabudowania gospodarcze oraz działka licząca nieco ponad 27 arów.
Jak informuje lokalny portal darlowo.naszemiasto.pl komornik wystawił na licytację dwukondygnacyjny dom o powierzchni użytkowej 155 mkw i oborę o powierzchni 7737 mkw.
Cena wywoławcza nieruchomości w Zielnowie poniżej wartości rynkowej
Choć dom jest wart 600 tys. zł, to komornik ustalił cenę wywoławczą na 400 tys. zł. Obora została wyceniona na 287 tys. zł, natomiast cena wywoławcza wynosiła 191 tys. zł. Dom i obora znajdują się nadziałce o powierzchni 2774 mkw. Gospodarstwo jest położone w woj. zachodniopomorskim, zaledwie kilka kilometrów od wybrzeża Bałtyku. We wtorek 11 maja 2021 roku odbyła się już druga licytacja tej nieruchomości, ale nie znalazł się żaden chętny na zakup gospodarki po Lepperze. Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Koszalinie Karol Cygert nie informuje, kiedy odbędzie się kolejna licytacja ale zgodnie z przepisami regulującymi te kwestie nie może być to wcześniej niż za pół roku.
To kolejna licytacja majątku po Andrzeju Lepperze
Kłopoty finansowe obecnego właściciela majątku po Andrzeju Lepperze sięgają 2015 r. Wtedy to, według portalu, jego syn Tomasz miał przeinwestować kupując flotę nowych maszyn rolniczych. Kłopoty ze spłatą zobowiązań sięgających 2,5 mln zł doprowadziły rolnika do bankructwa i licytacji ziemi i sprzętu rolniczego. Licytacja domu i obory jest już kolejną prowadzoną w tym gospodarstwie.
Wcześniej, bo w 2018 roku komornik zlicytował m.in. ciągnik rolniczy za niemal 160 tys. złotych oraz łącznie 11 ha ziemi. Wówczas to 4-ha pole został sprzedane za niespełna 48 tys. zł, czyli połowę wartości szacunkowej, a kolejne 7 ha ziemi zostało zlicytowanych za ok. 74 tys. złotych.
Krzysztof Janisławski
Fot. Paweł Kuroczycki/archiwum Tygodnika Poradnika Rolniczego