Na łamach 36 numeru TPR informowaliśmy Państwa o wielu śmiertelnych, nieszczęśliwych wypadkach z udziałem rolników. W większości przypadków główną winą niefortunnych zdarzeń był pośpiech, zły stan techniczny maszyn oraz awarie. Jednakże czasami problemy mogą wystąpić niespodziewanie, bez jakiejkolwiek winy maszyny lub producenta rolnego.
Ktoś specjalnie umieścił aluminiową puszkę na kukurydzy
Mowa w tym przypadku o różnych najczęściej metalowych przedmiotach pozostawionych w głębi plantacji kukurydzy zaczepionych w górnych częściach rośliny. Często umiejscowione w taki sposób, aby trudno było dany przedmiot zauważyć lub zdjąć. Nieszczęśliwie przekonał się o tym Łukasz Kosowski prowadzący kanał na YouTube: Kosa Tv, który w ostatnim czasie skontaktował się z Redakcją TPR i poinformował o bulwersującej sprawie. Do zdarzenia doszło 20 września w okolicach miejscowości Nur (powiat ostrowski). Sprawca umyślnie umieścił między kolbą kukurydzy a łodygą kawałek aluminium (widoczne na załączonych zdjęciach).
Na szczęście gospodarz wykrył pozostawiony przedmioty przed koszeniem kukurydzy. Jednakże z dużą pewnością nie jest to przypadek, ponieważ w przeszłości gospodarz miał już kilka podobnych przykrych niespodzianek pozostawionych w gąszczu plantacji kukurydzy. We wcześniejszych latach charakterystyczne objawy połknięcia ciał obcych w jego stadzie posiadało już kilka sztuk krów.
To już kolejny podobny incydent na plantacji kukurydzy Kosy
Policja zajmuje się ustaleniem sprawcy, jednakże jego wykrycie prawdopodobnie nie będzie takie proste.
- Jest to zrobione z pełną premedytacją, osoba świadomie umieszcza taki gadżet, puszkę w plantacji. Już w 2018 roku miałem śruby przywiązane drutem najprawdopodobniej od konstrukcji stalowej przywiązane do łodyg kukurydzy. Wspomniane przedmioty nie wyrosły z ziemi. Jednakże detektor metalu, w który sieczkarnia była wyposażona wykrył te metalowe części. Drobny aluminiowy element nie uszkodzi sieczkarni, jednak wyrządzonych szkód w stadzie nikt nie zrekompensuje. W ciągu 3 ostatnich lat, kilka sztuk z mojego stada wyjechało do rzeźni z objawami ciała obcego – opowiada Łukasz Kossowski.
Wysoka nagroda za pomoc w ujawnieniu sprawcy
Rolnik uważa, że jest to forma zemsty, gdyż jego gospodarstwo w ostatnich latach dynamicznie się rozwija.
- Dlaczego trzeba się mścić na kimś, zwłaszcza gdy komuś, coś w życiu wyszło, lepiej niż innym? Nie można wychylić się poza szereg. Gdy pracuję po nocach, tego nikt nie widzi, gdyż ludzie zauważają jedynie efekty ciężkiej pracy w postaci inwestycji. Aktualny poziom gospodarstwa to dzieło wieloletniej pracy mojej, moich rodziców oraz dziadków. Jednak niektórzy, zamiast wziąć się do roboty, wolą podkładać kłody pod nogi innym – dodaje Łukasz Kossowski.
Rolnik uważa, że nie zrobiła tego osoba z daleka, gdyż plantacje jego kukurydzy umiejscowione są w różnych lokalizacjach. "Kosa" wyznaczył sporą nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawcy w wysokości 2500 zł.
Apelujemy o czujność i solidarność wśród rolników. Baczna obserwacja plantacji, lustracja zwłaszcza przed koszeniem roślin powinna w pewnym stopniu ograniczyć występowanie ww. zjawiska. W przypadku gdy nieznany pojazd lub postronna osoba zatrzymuje się w okolicach plantacji kukurydzy warto nie być obojętnym, poinformować pobliskich sąsiadów lub właściciela plantacji, a w ostateczności odpowiednie służby.
Aluminiowe czy metalowe elementy w kukurydzy to śmiertelne zagrożenie dla krów
Wykonany z aluminium przedmiot umieszczony na łodydze kukurydzy może potencjalnie wyrządzić jeszcze większe szkody niż metalowa śruba. Detektory metalu w które większość sieczkarni jest wyposażona lub magnes w wozie paszowym, nie jest w stanie wykryć lub zatrzymać ww. aluminiowego przedmiotu przed rozdrobnieniem na małe elementy.
Łukasz Łuniewski
fot. Łukasz Łuniewski, Łukasz Kosowski