Buk. W Dobieżynie spłonął kurnik
W miejscowości Dobieżyn, w gminie Buk (województwo wielkopolskie), 9 maja doszło do groźnego pożaru kurnika. Do gaszenia płomieni skierowano kolejne jednostki straży pożarnej. W kulminacyjnym momencie na miejscu zdarzenia działało 15 zastępów straży pożarnej, które walczyły z ogniem oraz zapobiegały jego rozprzestrzenieniu się na pobliskie obiekty. Akcja była bardzo wymagająca ze względu na zagrożenie, jakie stanowiły butle z gazem znajdujące się wewnątrz budynku.
Pomimo szybkiej interwencji, kurnik został poważnie zniszczony. Na szczęście obiekt nie był zasiedlony, więc nie było ofiar w ludziach ani wśród zwierząt.
Rolnikowi można pomóc stanąć na nogi
- Pożar zrównał z ziemią znaczną i wartościową część gospodarstwa hodowlanego. Spłonęła hala drobiarska, część domostwa oraz część innych ważnych zabudowań i mediów - mówi Leszek Woś, którego gospodarstwo ucierpiał w pożarze. Podniesienie się z kolan, po takiej tragedii, nie jest łatwe. Miesiące mijają, a gospodarstwo nie zostało odbudowane. To jednak może zmienić każdy z nas, wystarczy odrobina dobrej woli i wpłaty na rzecz pogorzelców poprzez zbiórkę w serwisie pomagam.pl.
- W związku z tym prosimy o wsparcie finansowe potrzebne do kontynuowania działalności prowadzonej od czterech pokoleń. Działalności, która dawała nam chleb w miarę godziwe życie - zaznacza poszkodowany. - Potrzebujemy tego wsparcia dzisiaj. Do odbudowy pozostałości fermy i uruchomienia drugiej fermy ocalałej, jak i usunięcia kłopotliwych zniszczeń potrzeba wiele pracy, a także środków finansowych. Sami nie jesteśmy w stanie tyle odłożyć - dopowiada.
Michał Czubak
fot. OSP Strykowo