Rolnicy bez protokołów. Utknęły w Urzędzie
Część wielkopolskich rolników może nie otrzymać pomocy klęskowej po gradzie i nawałnicy, bo Urząd Wojewódzki zwleka z odesłaniem podpisanych protokołów do gmin. Rolnicy boją się, że nie zdążą dołączyć tych dokumentów do wniosków. A czasu mają coraz mniej, bo nabór w ARiMR trwa do 15 listopada. Jako pierwszy o tej sprawie informował portal topagrar.pl.
– Protokoły nadal są u wojewody i czekają. Pracownicy urzędu tłumaczą, że mają ich dużo, a my z kolei mamy koniec naboru. W gminie mówią, że nie wiedzą czy wojewoda się wyrobi, ale robią co mogą – mówiła w rozmowie z topagrar.pl rolniczka z woj. wielkopolskiego, u której potężna nawałnica zniszczyła rzepak i kukurydzę.
Bez protokołu nie będzie rekompensaty dla rolnika
Temat podjęła także Wielkopolska Izba Rolnicza, która wystąpiła do Wojewody i ministra rolnictwa z prośbą o interwencję.
- Wielu rolników z uwagi na brak protokołów, które nie wróciły z Urzędu Wojewódzkiego, może nie zdążyć ze złożeniem wniosków o pomoc. Protokoły z szacowania strat w gospodarstwach rolnych muszą być zatwierdzone przez wojewodę. Brak zatwierdzenia przez wojewodę sprawia, że nie stanowią one prawomocnego dokumentu, który należy dołączyć do wniosku o pomoc klęskową - alarmuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
3000 zł do hektara: rolnicy apelują o wydłużenie terminu naboru wniosków
Dlatego Izba apeluje o wydłużenie terminu naboru wniosków o pomoc klęskową. W tej sprawie pismo trafiło już do Krajowej Rady Izb Rolniczych i do ministra rolnictwa.
- Istnieje obawa, że rolnicy nie zdążą otrzymać protokołów, które są potrzebne do załączenia do wniosku uprawniającego do otrzymania dopłaty za powstałe szkody. W związku z powyższym zwracam się do Pana Prezesa o pilną interwencję u Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesława Siekierskiego w sprawie wydłużenia terminu składania wniosków - apeluje prezes Mirosław Łuczak, prezes WIR.
Jaka stawka pomocy dla poszkodowanych rolników?
Przypomnijmy. 25 października ARiMR uruchomiła nabór wniosków o rekompensaty dla gospodarstw rolnych, w których grad, nawałnice, przymrozki wiosenne lub huragan spowodowały szkody w uprawach. Chodzi o te zjawiska, które przeszły nad Polską do 10 września 2024 r. Do tej pory wpłynęło ponad 5 tys. wniosków – najwięcej z województwa świętokrzyskiego (1,4 tys.).
Stawki pomocy wynoszą:
- 3000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych i huraganu w wysokości co najmniej 70% plonu
- 2000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych i huraganu w wysokości co najmniej 50% i mniej niż 70% plonu
- 1000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych i huraganu w wysokości co najmniej 30% i mniej niż 50% plonu
Kamila Szałaj