Stanowisko LIR w sprawie importu towarów z Ukrainy
W związku z napływającymi do Lubelskiej Izby Rolniczej informacjami na temat planów dotyczących otwarcia polskich granic na bezcłowy import: zbóż, kukurydzy, rzepaku, owoców jagodowych, cukru, ziół, miodu i innych produktów rolno-spożywczych, zarząd przedstawił swojego stanowisko w tej sprawie.
Jak wynika z pisma, lubelscy rolnicy jednogłośnie sprzeciwiają się otwarciu polskich granic na nielimitowany import produktów rolnych i artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy zarówno do Unii Europejskiej, jak i do Polski, wskazując jednocześnie powody swojej postawy.
Jakie będą skutki bezcłowego importu towarów rolnych z Ukrainy?
Rolnicy z Lubelszczyzny w swoim stanowisku nie mają wątpliwości co do tego, że nielimitowany import towarów z Ukrainy do Polski i krajów UE pozostanie na tych rynkach, całkowicie destabilizując sytuację gospodarczą w poszczególnych państwach. Samorządowcy są pewni, że wwiezienie towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do Polski będzie równoznaczne z ich wprowadzeniem na lokalne rynki ze względu na istniejące na granicach blokady rolnicze.
Pszenica po 500 zł/t po otwarciu granic na towary z Ukrainy?
Rolnicy, jako przykład destabilizacji, wskazują rynek zbóż, na którym cena skupu pszenicy spada w zastraszającym tempie. Aktualnie granica opłacalności osiągnęła poziom poniżej aż 700 zł/t! Jednocześnie plantatorzy spodziewają się dalszego spadku ceny skupu, która ich zdaniem wyniesie w końcu nawet od 500 do 400 zł/t.
Będą protesty rolników, jeśli granica zostanie otwarta
Lubelscy samorządowcy wskazują, że pogłębienie kryzysu gospodarczego będzie równoznaczne z pogorszeniem i tak już nietęgich nastrojów rolników, czego dowodem są ogólnopolskie demonstracje z 24 stycznia br.
Rolnicy żądają zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy
Puentą stanowiska członków LIR jest żądanie o wystosowanie jednoznacznej deklaracji w sprawie wprowadzenia zakazu importu produktów rolnych i artykułów rolno-spożywczych oraz podjęcia działań mających na celu stabilizację opłacalności produkcji rolniczej.
Na razie protesty rolników przynoszą skutek. Jak poinformowała Komisja Europejska nie będzie konieczności ugorowania ziemi w 2024! Komisja Europejska zgodziła się na odstępstwo od normy GAEC. Ale w zamian rolnicy będą musieli spełnić inne warunki. Jakie?
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: LIR