Ilu jest w Polsce rolników?
W Polsce co roku o dopłaty bezpośrednie ubiega się ok. 1,3 mln beneficjentów. Ale zdaniem ekspertów i izb rolniczych liczba rolników aktywnie prowadzonych gospodarstwo jest dużo niższa i wynosi ok. 400 tysięcy, a reszta, czyli ok. 65 proc. osób wnioskujących o płatności nie produkuje na rynek, więc de facto nie prowadzi działalności rolniczej.
O dopłaty do nawozów ubiegało się 350 tys. rolników
Dobitnie pokazał to program dopłat do nawozów. W tym roku o wsparcie ubiegało się tylko 350 tysięcy rolników, głównie z Mazowsza, Lubelszczyzny i z Wielkopolski. Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, gdy po raz pierwszy uruchomiony został program dopłat do nawozów. Wtedy wnioski złożyło 426 tys. rolników, czyli 1/3 tych, którzy ubiegają się o dopłaty bezpośrednie.
Rolnik: fikcyjne gospodarstwa są najobficiej dotowane
Jeden z rolników wskazuje na platformie X (dawniej Twitter), że liczba 400 tysięcy aktywnych gospodarstw pokrywa się z ilością opryskiwaczy polowych deklarowanych w spisie rolnym sprzed kilku lat.
- Jak się okazuje ślepy mechanizm dopłat rolnych do hektara, sztucznie utrzymuje liczbę gospodarstw rolnych na poziomie około 1,2 miliona. "Rolnicy z Marszałkowskiej" zawyżają ceny ziemi, jednocześnie często prowadząc fikcyjne gospodarstwa "ekologiczne", które nie produkują żywności, a są jedynie nastawione na dopłaty. Co więcej, takie fikcyjne gospodarstwa są najobficiej dotowane – podkreśla na X Jacek Słoma, rolnik.
Zaznacza, że "mieszkańcy Unii Europejskiej zrzucają się w dużej mierze na rolniczych rentierów, którzy przerzucili się z kamienic na grunty orne".
- Ta usankcjonowana fikcja, jest obciążeniem nie tylko dla podatników krajów z Unii, ale również dla rolników realnie produkujących żywność – tłumaczy rolnik.
Ponad połowa gospodarstw w Polsce ma mniej niż 5 ha
Warto też zauważyć, że z wyliczeń podanych przez ministerstwo rolnictwa wynika, iż w Polsce jest aż 637 tys. gospodarstw do 5 ha, które ubiegają się o dopłaty bezpośrednie. To ponad połowa wszystkich beneficjentów płatności w Polsce. Większość z nich nie produkuje na rynek, a ziemię bezumownie poddzierżawia sąsiadom.
Kalinowski: w Polsce jest 400 tys. rolników
Już dwa lata temu europoseł Jarosław Kalinowski z PSL wyliczał, że prawdziwych rolników jest w Polsce dużo mniej, niż beneficjentów płatności bezpośrednich.
– Obecnie 80 proc. osób, które wnioskują o dopłaty bezpośrednie, nie prowadzi działalności rolniczej. To zazwyczaj są właściciele ziemi, byli rolnicy, którzy zaprzestali prowadzenia działalności rolniczej, lub ich spadkobiercy. Najczęściej pobierają dopłaty do posiadanych hektarów, ale w ramach bezumownej dzierżawy uprawia je kto inny. Prawdziwych rolników w Polsce jest ok. 400 tys., a nie 1,3 mln, jak się powszechnie uważa. Poza tym według moich szacunków średnia wielkość gospodarstwa w Polsce wynosi ok 25-30 ha, a nie 11 ha – mówił w 2021 roku poseł PE Jarosław Kalinowski.
Ekonomista: prawdziwych gospodarstw jest ok. 170 - 200 tysięcy
Natomiast doktor Andrzej Hałasiewicz, socjolog wsi i ekonomista ocenia, że prawdziwych gospodarstw jest jeszcze mniej - prawdopodobnie około 170 - 200 tysięcy.
- Reszta to jest fikcja statystyczna. To się również przekłada na liczbę osób zatrudnionych w rolnictwie – mówi dr Andrzej Hałasiewicz.
Kamila Szałaj