Izdebski rozmawiał z Plocke w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Miło nam, że po raz pierwszy zaczęliśmy rozmawiać o konkretach. W tej chwili te postulaty, które złożyliśmy - jeden już jest prawie dogadany - ten odnośnie odszkodowań za szkody wyrządzone przez dziki. To, co jeszcze kilka, kilkanaście dni temu było niemożliwe, stało się możliwe" - powiedział Izdebski dziennikarzom po tym spotkaniu.
"Jesteśmy bardzo blisko zwrotu kwot mlecznych jak i również postulatów dotyczących trzody chlewnej" - dodał Izdebski. Jak mówił, "w przeciągu godziny maksymalnie dwóch" resort rolnictwa ma odpowiedzieć m.in. w sprawie ASF (afrykański pomór swiń - PAP).
Poinformował, że chwilowo rozmowy ze stroną rządową zostały przerwane. "Za godzinę do dwóch mamy mieć telefon z ministerstwa rolnictwa odnośnie tych postulatów, w jakim kształcie może być podpisane porozumienie" - dodał.
Pytany, czy protest będzie kontynuowany, Izdebski odparł: "Tak, oczywiście".
Zaapelował do rolników, aby się nie rozchodzili. Jak powiedział, zostaną ustalone dyżury i niektórzy z protestujących zostaną przed kancelaria zostaną na noc w rozstawionych namiotach.
Zaznaczył, że likwidacja tzw. zielonego miasteczka będzie możliwa dopiero w momencie podpisania porozumienia. "Ale myślę, że jesteśmy blisko, postęp jest, przynajmniej w kwestii dotyczącej dzików" - powiedział.(PAP)