W sprawie pomocy dla mieszkańców gminy skontaktował się z nami Andrzej Twardowski, rolnik z miejscowości Stasin. To jedna z miejscowości, gdzie straty są największe. Pan Andrzej jest radnym gminy Wojciechów, jest także prenumeratorem „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. Dlatego wie, że w przypadku podbramkowych sytuacji można na naszych Czytelników liczyć.
Na wszystko nie wystarczy
– Jestem ubezpieczony, ale nie ma szans, żeby odszkodowanie w pełni pokryło straty – mówi pan Andrzej.
W jego przypadku najbardziej ucierpiały budynki gospodarcze, choć ślady fruwających w powietrzu kawałków eternitu noszą też dom i maszyny rolnicze. Przednia szyba w kombajnie jest do wymiany, eternit strzaskał boczną szybę kabiny w jednym ciągniku, w innym szyba trzyma się na słowo honoru, pokryta pajęczyną drobniutkich pęknięć.
– Oczywiście nie chodzi mi o pomoc tylko dla mnie, a dla wszystkich, którzy ucierpieli – zaznacza nasz rozmówca.
Gdy 27 maja byliśmy w Wojciechowie, dysponował 6 tys. zł pomocy od państwa, czekał na wypłatę pieniędzy z ubezpieczenia. W przypadku tych gospodarzy, którym trąba powietrzna zerwała całe dachy z domów, pomoc państwa może wynieść maksymalnie 20 tys. zł, czyli 6 tys. plus kolejne 14 tys. zł, w ekstremalnych przypadkach – nawet do 100 tys. zł. Być może jedna osoba w gminie do niej się zakwalifikuje.
W pomoc dla potrzebujących włączył się metropolita lubelski, ksiądz abp Stanisław Budzik
W niedzielę, 26 maja, Caritas Archidiecezji Lubelskiej zbierała pieniądze do puszek we wszystkich parafiach archidiecezji na rzecz poszkodowanych przez trąbę powietrzną w gminie Wojciechów. Równolegle prowadzona jest zbiórka dla poszkodowanych poprzez wpłaty na konto.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni arcybiskupowi za tę pomoc, także tym wszystkim, którzy już nas wsparli – mówi Artur Markowski, wójt gminy Wojciechów. – Tych, którzy mają taką możliwość i chcą pomóc, zachęcam do wpłat na konto prowadzone przez lubelską Caritas.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej informuje, że prowadzi zbiórkę środków finansowych dla poszkodowanych przez trąbę powietrzną.
Wpłat można dokonywać na konto:
Caritas Archidiecezji Lubelskiej, ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego 2,
20-950 Lublin, Pekao SA, nr konta: 46 1240 1503 1111 0000 1752 8351
z dopiskiem: „Pomoc poszkodowanym przez trąbę powietrzną”.
Wójt wyjaśnia, że pieniądze trafią do potrzebujących proporcjonalnie do skali strat w poszczególnych gospodarstwach.
– Dotyczy to także wsparcia od innych samorządów, sołectw, marszałka, kwot ze zbiórek – mówi.
Wójta Markowskiego spotkaliśmy 27 maja w gospodarstwie w Palikijach Pierwszych, u Beaty i Ryszarda Chrzanowskich. Objeżdżał poszkodowane gospodarstwa, informował o szczegółach dotyczących zasad otrzymania i rozliczania się z pomocy. Z domu państwa Chrzanowskich wichura zerwała cały dach. Poważnie uszkodziła też budynki gospodarskie. Bardzo wstępne szacunki mówiły o stratach w tym gospodarstwie na poziomie 300 tys. zł. – Dzisiaj jest już lepiej, nie pada, świeci słońce – mówi pani Beata. – Spotykamy się z taką życzliwością, że łatwiej radzić sobie z tym nieszczęściem. Pomagają sąsiedzi i obcy ludzie.
Wielkie wsparcie
Rozmawialiśmy z jednym z sąsiadów. Choć bardzo zaangażowany w niesienie pomocy, chce zostać anonimowy i woli dziękować innym:
– Strażacy, wojsko, władze lokalne i rządowe. Nie zostaliśmy sami. To także przedsiębiorcy, np. firma z Biłgoraja przywiozła drewno. Dziękujemy!
O zniszczeniach spowodowanych przez trąbę powietrzną w gminie Wojciechów pisaliśmy przed tygodniem. Wichura zrywała i uszkadzała dachy, wyrywała i łamała drzewa i słupy energetyczne. Ucierpiały także maszyny rolnicze. Doliczono się ponad 100 uszkodzonych budynków w kilkudziesięciu gospodarstwach. To prawdziwy cud, że nikt poważnie nie ucierpiał.
Pisaliśmy już: Boże kochany, jak mamy dalej żyć – dramat mieszkańców wsi, gdzie przeszła trąba powietrzna
Krzysztof Janisławski