Klaus Johannis uważa, iż w zagranicznych rękach jest ok. 30% rolniczej ziemi, pomimo, że Rumunia wprowadziła już ograniczenia dotyczące nabywania ziemi rolniczej przez cudzoziemców. Osoba fizyczna nie może ich nabyć więcej niż 150 ha, a prawna – 1500 ha. Według Johannisa, problem tkwi w niejasnych przepisach regulujących prawo własności rolniczych użytków. Zgodnie z aktualnymi danymi, z tamtejszego resortu rolnictwa, dotychczas zewidencjonowano w Rumunii jedynie 3,4 mln ha z 13,4 mln ha rolniczych gruntów.
Rumuński prezydent chce wyhamować przejmowanie ziemi przez cudzoziemców, zaostrzając przepisy w tym zakresie.