Czy nocna praca w polu jest zgodna z przepisami?
Rolnik pracuje niemal na okrągło. W okresie, gdy zadań w polu jest bardzo dużo, czyli na przykład w trakcie żniw, gospodarze wracają do domów czasem tylko na kilka godzin, by coś zjeść i krótko się przespać. Prace polowe trwają nieraz od świtu do późnej nocy. Zgodnie z polskim prawem może tak być, bowiem praca w polu nawet po godzinie 22 nie jest zakazana. Niektórzy jednak pozwalają sobie inaczej interpretować obowiązujące przepisy.
Dlaczego rolnicy są atakowani za pracę w polu?
Zdarza się, że rolnicy bywają atakowani, a nawet pozywani do sądów za nocną pracę w polu. Oskarża się ich wówczas o łamanie art. 51 kodeksu wykroczeń, który mówi, że karalne jest "zakłócanie porządku lub spokoju publicznego". Często praca w nocy, dzięki której gospodarze są w stanie skończyć żniwa i dostarczać żywności na rynki, klasyfikowana jest również jako “wybryk”. Okazuje się jednak, że Sąd Najwyższy pochylił się nad tym problemem i wydał jasne orzeczenie.
Przeczytaj także: Pogodne i ciepłe warunki sprzyjają pracy w polu. Pogoda na dzień 22.10.24 r.
Posłanka apeluje o wyrozumiałość dla rolników
Na fakt, że Sąd Najwyższy zawyrokował w sprawie nocnej pracy rolników, uwagę zwróciła posłanka Magdalena Kołodziejczak w piśmie skierowanym do Jerzego Sewielskiego, prezesa zarządu Izby Rolniczej w Opolu.
“Dysponujemy bogatym orzecznictwem sądów powszechnych, które jednoznacznie orzekają na korzyść rolników wskazując, że żniw nie da się zakwalifikować jako zachowania, którego trudno było się spodziewać lub które byłoby sprzeczne z normami społecznymi” - możemy przeczytać w odezwie Kołodziejczak do Sewielskiego.
Sąd Najwyższy nie ma wątpliwości: praca rolnika nie jest wykroczeniem
Orzeczenia sądów, w tym Sądu Najwyższego, nie pozostawiają wątpliwości. Nocna praca rolników nie jest wykroczeniem, wybrykiem ani tym bardziej przestępstwem.
“Praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje, w postaci hałasu nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem. Jest efektem koniecznej działalności gospodarczej, notabene potrzebnej ogółowi społeczeństwa. Zachowanie rolnika nie jest w żaden sposób sprzeczne z obowiązującymi na wsi normami i nie wywołuje zgorszenia” - możemy przeczytać w jednym z orzeczeń.
Przeczytaj także: Gigantyczne ognisko grypy ptaków w Wielkopolsce. Ponad 1,3 mln niosek do wybicia
Czy będzie zmiana w przepisach o nocnej pracy rolników?
Osoby, którym przeszkadza nocna praca rolników, domagają się zmiany przepisów, by zakazać aktywności ciągników na polach po godzinie 22. Na to się jednak nie zanosi. Magdalena Kołodziejczak pisze:
“Mając na uwadze ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, nie ma potrzeby zmiany przepisów dotyczących zniesienia ciszy nocnej przy pracach rolniczych. Rolnik zakłócający przy pracy ciszę nocną nie dopuszcza się wybryku.”
Posłanka widzi jednak konieczność innej zmiany.
“Zmiany wymaga podejście funkcjonariuszy Policji do zgłoszeń dotyczących zakłócania ciszy nocnej na skutek prowadzonych prac polowych” - pisze Kołodziejczak. Proponuje, by w takich sytuacjach to nie rolnik, ale osoba, której przeszkadza hałas była pouczana w zakresie tego, że nocne prace w polu nie stanowią wykroczenia, lecz są potrzebne.
źródło: Izba Rolnicza w Opolu/facebook
Zuzanna Ćwiklińska
fot. pixabay