Rolnik: pracujemy po 7 dni w tygodniu, ale nie dostajemy godziwej zapłatyElewarr/Solidarność RI Piotrków FB/Canva
StoryEditorRolnik

Rolnik: pracujemy po 7 dni w tygodniu, ale nie dostajemy godziwej zapłaty [WIDEO]

02.08.2024., 16:30h

Rolnicy nie mają urlopów i płatnych nadgodzin. Pracują w pocie czoła od rana do nocy. A mimo to nie dostają godziwej zapłaty za swój trud. - Jesteśmy gorszą kategorią społeczeństwa - mówi Janusz Terka, rolnik spod Piotrkowa Trybunalskiego.

Mimo że rolnik to bardzo ciężki zawód, nie ma przywilejów jak inne grupy zawodowe. Na przykład teraz ministerstwo rodziny i pracy szykuje zmiany w przepisach regulujących pracę w czasie upałów. Wśród propozycji jest skrócenie czasu pracy i przerwy na schłodzenie się. Pomysł może i dobry, ale nie obejmie rolników, choć to im upały najbardziej dają się we znaki, gdy pracują na polu w pełnym słońcu.

Rolnik nie ma urlopów i płatnych nadgodzin

Janusz Terka, przewodniczący Piotrkowskiej Solidarności Rolników Indywidualnych ocenia, że generalnie większość przepisów Kodeksu Pracy nie jest stosowana w zawodzie rolnika. Rolnik pracuje dużo więcej niż 8 godzin dziennie, nie ma urlopów i nikt mu nie płaci za nadgodziny.

- My, rolnicy mamy nienormowany czas pracy. Trzeba pracować kilkanaście godzin w tygodniu. Pracownicy innych zawodów wiedzą, ile wynosi ich płaca minimalna. I że jak zostają ponad godziny, to mają dodatkowo płacone, a jak pójdą do pracy w sobotę lub niedzielę, to też mają dodatkowo płatne. A nas, rolników, Kodeks Pracy nas nie dotyczy – mówi Terka na filmie udostępnionym w mediach społecznościowych.

Terka: pracujemy po 7 dni w tygodniu, ale nie dostajemy godziwej zapłaty

Rolnik zaznacza jednak, że większość gospodarzy nie ma z tym problemu, bo taka jest specyfika zawodu. Trudno im się natomiast pogodzić z bardzo niskimi cenami skupu, które nie pokrywają kosztów produkcji.

- Nie rozumiemy tego, że za naszą pracę nie ma godziwego wynagrodzenia. To nas przede wszystkim boli. Pracujemy po 7 dni w tygodniu, ale nie dostajemy godziwej zapłaty. Jesteśmy gorszą kategorią naszego społeczeństwa – zaznacza.

Hodowcy zwierząt bez dopłat do zbóż i suszowego

Terka zwraca uwagę, że rolników dyskryminują też różne programy pomocowe. Na przykład część gospodarstw, które zajmują się hodowlą zwierząt, nie otrzymały ani dopłat do zbóż, ani suszowego.  

image
#bezdożynek2024

Nowa forma protestu rolników. „W tym roku dożynek nie będzie”

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. wrzesień 2024 13:19