Żniwa jeszcze trwają, ale już wiadomo, że przymrozki, susza i grad mocno zmniejszyły tegoroczne zbiory. Rolnicy alarmują, że na polach nieurodzaj jest największy od lat, a plony zaskakująco niskie. Zdaniem ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego w tym roku będziemy mieli ok. 7-8 proc. mniej zboża.
800 kg pszenicy z hektara. "Śmiech przez łzy"
Rolnicy twierdzą, że spadek produkcji może być jeszcze większy. Na przykład Pan Piotr, rolnik z woj. opolskiego z 5 hektarów pszenicy zebrał w sumie 4 tony! Wydajność wyniosła 800 kg na hektar. Podobne wyniki uzyskał w rzepaku.
- To śmiech przez łzy. Pszenica wczesna po przymrozkach w połowie kwietnia to totalna porażka. Rzepak na najgorszym stanowisku dał tylko 800 kg, ponieważ połowa wyschła. Natomiast jęczmień zimowy plonował od 2 do 4 ton. Dużą rolę odegrała ciepła jesień, co sprzyjało rozwojowi karłowatości zbóż i nalotom mszyc. Także trzeba to sprzątnąć z pola i zapomnieć. Czas pokaże, co dalej – wyjaśnia nam rolnik.
Oczywiście nie wszędzie są aż tak drastycznie niskie plony. Na lepszych stanowiskach wydajność była lepsza. - Rzepak na dobrej ziemi sypnął w granicach 3,5 t. Zaś późna pszenica 6-6,5 t, z czego jestem zadowolony – tłumaczy nam pan Piotr.
Rolnicy chcą rezygnować z uprawy rzepaku
Na słabe plonowanie narzeka także inny rolnik z Opolszczyzny - Martin Ziaja. Na glebach klasy IV b i V uzyskał plon rzepaku 2,8 tony. - To skłania nas do rezygnacji z uprawy rzepaku – mówi rolnik.
"Rzepak rozsadził mi czuprynę"
Niskie plony rzepaku nie pozwoliły spać także panu Rafałowi, rolnikowi spod Szczecinka, znanemu w mediach społecznościowych jako DomelosR78.
- Rzepak rozsadził mi czuprynę. Jestem mega zadowolony, że żniwa się skończyły, bo wstyd i porażka. W nocy spać nie mogłem. Średnia wydajność rzepaku z całego pola to 2,6 tony – mówi zdenerwowany rolnik. Zaznacza, że na lepszych stanowiskach, na IV klasie sypało zaledwie 3,1 tony.
Smutne żniwa na Dolnym Śląsku. "Plony są iluzoryczne"
Zboże i rzepak słabo sypały także na Dolnym Śląsku. Grzegorz Guzik, rolnik z Ruchu Młodych Farmerów w filmie opublikowanym na Tik-Toku wylicza, że plonowanie wczesnych odmian pszenicy kształtuje się na poziomie 1,5 do 6 ton.
- Więcej sypnęło może na jakichś wyjątkowych polach. Plony rzepaku pod psem, jęczmień ozimy pod psem. W zasadzie plony są iluzoryczne – podsumowuje tegoroczne żniwa rozgoryczony rolnik. I dodaje, że w skupach nie ma kolejek i nigdzie nie widać pełnych przyczep.
- Takie mamy smutne żniwa na Dolnym Śląsku. Do tego jeszcze ceny w skupach sztucznie zaniżone, bo przecież towaru nie ma i nikt go nie wyprodukuje, więc nie wiem, skąd takie stawki. Chyba tylko na wyłudzenie towaru od chłopa – mówi.
Skupy obniżają ceny
Także rolnicy z Wielkopolskiej Izby Rolniczej skarżą się, że podmioty skupowe skupują po niskich cenach i dodatkowo obniżają ceny za zanieczyszczenia, połówki ziaren, a niekiedy nie przyjmują w ogóle i odsyłają rolników.
Kamila Szałaj