Sołtys Plus: Część sołtysów czuje się pokrzywdzonych, bo nie dostaną dodatku 300 zł
Poniżej publikujemy list do redakcji TPR od byłego sołtysa Cykarzewa Północnego
Szanowna Redakcjo,
piszę ten list z powodu wielkiego rozgoryczenia i bezradności, a także dzielenia ludzi, którzy byli sołtysami, na lepszych i gorszych.
Pełniłem funkcję sołtysa sołectwa Cykarzew Północny w latach 1976–1989.
Pierwsza kadencja była niepełna, jako że wybory w naszym sołectwie były uzupełniające, następne trzy kadencje były pełne i trwały po 4 lata. W wyborach kadencyjnych w 1989 roku nie startowałem z powodów osobistych (dużo obowiązków, takich jak wydawanie kartek żywnościowych, wydawanie świadectw miejsca pochodzenia zwierząt, zbieranie podatków i wiele innych spraw sołeckich).
Kiedy zgłosiłem się do urzędu gminy o wydanie zaświadczenia o mojej pracy jako sołtys przez trzy kadencje, odmówiono mi, bo nie pełniłem funkcji sołtysa w dniu wejścia w życie ustawy z 8 marca 1990 r. Nie mam żalu do urzędu gminy, ale mam żal do ustawodawcy za art. 2 ust. 3 ustawy z 26 maja 2023 r. o świadczeniach pieniężnych z tytułu pełnienia funkcji sołtysa. Jestem jedyną osobą w gminie, która ze względu na ten przepis nie nabyła prawa do 300 zł dodatku do emerytury z KRUS.
Nadmieniam, że funkcję sołtysa objąłem, mając 27 lat. Moi rówieśnicy sołtysi byli o 20–30 lat starsi, odeszli już do wieczności. Ale znam osoby, które pełniły te funkcje przez dwie kadencje po roku 1990 i mając emeryturę na poziomie 2500–3000, otrzymały jeszcze dodatek dla sołtysa.
Takich osób jak ja w skali kraju może być kilkaset. Czuję się jak obywatel Polski drugiej kategorii. Może ten list poruszy sumienia posłów i ustawodawcy i przywróci godność ludziom, którzy pracowali uczciwie w trudnych czasach PRL.
Stały Czytelnik z Cykarzewa Północnego
Jak na razie ministerstwo rolnictwa nie chce zmieniać przepisów dodatku Sołtys plus
Szanowny Panie,
bardzo dziękujemy za ten list. Ma Pan rację – takich sołtysów, jak Pan, jest w Polsce wielu, o czym świadczą telefony do redakcji „Tygodnika”. Potwierdza to również Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, z którego prezesem rozmawialiśmy. Zarówno ZGWRP, jak i nasza redakcja interweniowaliśmy w sprawie dzielenia sołtysów na lepszych i gorszych w ministerstwie rolnictwa. Jak pisaliśmy w numerze 34. „Tygodnika”, resort rolnictwa nie przewiduje zmian przepisów, co jednak nie oznacza, że byli sołtysi mają zaprzestać domagania się nowelizacji ustawy.
Magdalena Szymańska