Sąd wydał kontrowersyjny wyrok
Wyrok ten wzbudził kontrowersje, zwłaszcza wśród organizacji branżowych, które widzą w nim niebezpieczny precedens. Problemem okazują się być mieszkańcy miast, którzy sprowadzają się na wieś, a następnie składają pozwy, skarżąc się na działalność rolniczą – kluczowy element wiejskiego życia.
Sprawa Szymona Kulki nie jest odosobniona. Jak wskazuje Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI), sytuacja jest skomplikowana i może stanowić zachętę do składania kolejnych pozwów, nie tylko przeciwko rolnikom hodującym zwierzęta, ale także tym, którzy uprawiają ziemię.
- Jesteśmy kolejną organizacją branżową, dla której wyrok sądu jest kompletnie niezrozumiały – mówi Wiesław Różański prezes UPEMI – Równie niezrozumiałe jest to, że mieszkańcy z miast przeprowadzający się na wieś, kompletnie nie zdają sobie sprawy, z tego, że tereny wiejskie to miejsce pracy rolników, a nie tereny rekreacyjne czy wypoczynkowe. W wielu wypowiedziach powoływano się również na rozwiązania prawne jakie przyjęła w tym zakresie Francja. Jednak nawet tam droga nie była prosta i wymagała, aż dwóch zmian prawa, aby móc ochronić tereny wiejskie, na które sprowadzają się mieszkańcy miast.
Słynny kogut obronił francuskich rolników
Podobne zjawisko miało miejsce we Francji, gdzie problem uciążliwości związanej z działalnością rolniczą był szeroko dyskutowany. Symboliczną stała się sprawa koguta Maurice’a z 2019 roku, który stał się przedmiotem sporu sądowego z mieszkańcami miast, oskarżającymi jego właścicielkę o zakłócanie spokoju przez... poranne pianie koguta. Sąd stanął po stronie właścicielki, uznając, że hałasy wiejskie są integralną częścią specyfiki terenów rolniczych.
We Francji problem ten rozwiązano dwukrotnymi zmianami w prawie, co ostatecznie doprowadziło do ochrony „dziedzictwa kulturowego terenów wiejskich”. Nowe przepisy chronią rolników przed pozwami związanymi z charakterystycznymi zapachami i hałasami, jakie występują na wsi. W Polsce, jak zauważa Różański, brakuje podobnych uregulowań prawnych, które mogłyby chronić rolników przed lawiną pozwów.
Sprawa Kulki rodzi pytania o przyszłość wsi w Polsce
Rolnicy ostrzegają, że jeśli sytuacja nie zostanie szybko uregulowana, coraz trudniej będzie im prowadzić działalność.
Organizacje rolnicze liczą na wprowadzenie przepisów, które będą chronić wiejskie dziedzictwo, w tym specyficzne warunki pracy na roli. UPEMI monitoruje działania Ministerstwa Rolnictwa, które rozważa wprowadzenie rozwiązań wzorowanych na francuskich przepisach, aby zapobiec dalszym konfliktom.
Michał Czubak
fot. envato elements