Odgłosy i zapachy wsi są niepowtarzalne, a mieszczuchom się one nie podobają.envato elements
StoryEditorŻYCIE WSI

Wsi spokojna, wsi wesoła. Ale dla mieszczuchów, a bez rolników?!

16.09.2024., 12:00h

Szymon Kulka, rolnik z województwa łódzkiego, został zobowiązany przez sąd do wypłaty odszkodowania za uciążliwe zapachy wydobywające się z jego chlewni.

Sąd wydał kontrowersyjny wyrok

Wyrok ten wzbudził kontrowersje, zwłaszcza wśród organizacji branżowych, które widzą w nim niebezpieczny precedens. Problemem okazują się być mieszkańcy miast, którzy sprowadzają się na wieś, a następnie składają pozwy, skarżąc się na działalność rolniczą – kluczowy element wiejskiego życia.

Sprawa Szymona Kulki nie jest odosobniona. Jak wskazuje Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI), sytuacja jest skomplikowana i może stanowić zachętę do składania kolejnych pozwów, nie tylko przeciwko rolnikom hodującym zwierzęta, ale także tym, którzy uprawiają ziemię.

- Jesteśmy kolejną organizacją branżową, dla której wyrok sądu jest kompletnie niezrozumiały – mówi Wiesław Różański prezes UPEMI – Równie niezrozumiałe jest to, że mieszkańcy z miast przeprowadzający się na wieś, kompletnie nie zdają sobie sprawy, z tego, że tereny wiejskie to miejsce pracy rolników, a nie tereny rekreacyjne czy wypoczynkowe. W wielu wypowiedziach powoływano się również na rozwiązania prawne jakie przyjęła w tym zakresie Francja. Jednak nawet tam droga nie była prosta i wymagała, aż dwóch zmian prawa, aby móc ochronić tereny wiejskie, na które sprowadzają się mieszkańcy miast.

image
Donosy na rolników

Mieszczuchy na wsi szykanują rolników. To ma się skończyć!

Słynny kogut obronił francuskich rolników

Podobne zjawisko miało miejsce we Francji, gdzie problem uciążliwości związanej z działalnością rolniczą był szeroko dyskutowany. Symboliczną stała się sprawa koguta Maurice’a z 2019 roku, który stał się przedmiotem sporu sądowego z mieszkańcami miast, oskarżającymi jego właścicielkę o zakłócanie spokoju przez... poranne pianie koguta. Sąd stanął po stronie właścicielki, uznając, że hałasy wiejskie są integralną częścią specyfiki terenów rolniczych.

We Francji problem ten rozwiązano dwukrotnymi zmianami w prawie, co ostatecznie doprowadziło do ochrony „dziedzictwa kulturowego terenów wiejskich”. Nowe przepisy chronią rolników przed pozwami związanymi z charakterystycznymi zapachami i hałasami, jakie występują na wsi. W Polsce, jak zauważa Różański, brakuje podobnych uregulowań prawnych, które mogłyby chronić rolników przed lawiną pozwów.

Sprawa Kulki rodzi pytania o przyszłość wsi w Polsce

Rolnicy ostrzegają, że jeśli sytuacja nie zostanie szybko uregulowana, coraz trudniej będzie im prowadzić działalność. 

Organizacje rolnicze liczą na wprowadzenie przepisów, które będą chronić wiejskie dziedzictwo, w tym specyficzne warunki pracy na roli. UPEMI monitoruje działania Ministerstwa Rolnictwa, które rozważa wprowadzenie rozwiązań wzorowanych na francuskich przepisach, aby zapobiec dalszym konfliktom.

Michał Czubak

fot. envato elements

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. wrzesień 2024 12:02