Nowa żywność to na przykład żywność przetworzona dzięki zaawansowanym, dotąd niestosowanym technologiom, lub zawierająca składniki pochodzące z roślin nierozpowszechnionych dotąd szeroko na rynku unijnym.
W poniedziałek wieczorem komisja ochrony środowiska, zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego zgodziła się na nowelizację przepisów UE dotyczących nowej żywności. Nowe produkty mają szybciej być zatwierdzane do obrotu, ale PE chce moratorium na nanomateriały do czasu zbadania ich przez unijną agencję żywności EFSA. Ponadto europosłowie nie zgadzają się z Komisją Europejską, by nanomateriałami były nazywane produkty zawierające powyżej 50 proc. nanocząsteczek, lecz proponują te granicę ustalić na poziomie 10 proc. Komisja postuluje ponadto, by informacja o nanomateriałach była obecna na etykietach.
Przyjęcie raportu europosła sprawozdawcy Jamesa Nicholsona z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów otwiera drogę do negocjacji z Radą UE czyli państwami członkowskimi, co oznacza, że rozporządzenie miałoby szansę na przyjęcie na sesji plenarnej europarlamentu w przyszłym roku. Pod warunkiem, że państwa członkowskie wypracują wspólne stanowisko, a następnie PE i Rada zgodzą się na kompromisową wersję. O to przy obecnym stanowisku komisji europarlamentu może być trudno.
Nowa żywność (ang. novel food), to pojęcie dość szerokie. Z jednej strony oznacza produkty zaawansowane technologiczne, z drugiej pochodzące z krajów trzecich – tradycyjne, ale nie znane szerzej w UE przed 1997 r. Cezurę 15 maja 1997 r. ustaliły obecnie obowiązując przepisy.
Postęp naukowo-technologiczny, który nastąpił w ostatnich latach, zdezaktualizował istniejącą definicję nowej żywności. Opracowano szereg nowych środków spożywczych i składników żywności m.in. takich, które zawierają nanocząsteczki - np. nanoemulsje w produktach niskotłuszczowych. To także żywność składająca się z drobnoustrojów, grzybów i alg, żywność wytwarzana z zastosowaniem nowoczesnych technologii produkcji jak np. technologii wysokociśnieniowej, pulsującego pola magnetycznego czy promieniowania podczerwonego.
Przemysł spożywczy jest jednym z najbardziej konkurencyjnych i innowacyjnych sektorów na unijnym rynku wewnętrznym, dlatego tak ważne jest wprowadzenie nowych przepisów, które jednocześnie będą usprawniały proces wprowadzania na rynek, zachowując wysokie standardy ochrony zdrowia konsumentów.
Obecnie każdy nowy środek spożywczy lub składnik żywności musi uzyskać zezwolenie na wprowadzenie na rynek. Przechodzi przez procedurę na szczeblu krajowym, a następnie Komisji Europejskiej i państw członkowskich. Czas oczekiwania na pozytywne rozpatrzenie wniosku dotyczącego nowej żywności wynosi średnio ponad trzy lata.
W nowelizacji chodzi o skrócenie tego czasu. Zezwolenia mają być scentralizowane na szczeblu unijnym, a rola KE w procesie oceny produktów żywnościowych - większa.
KE, która w Unii Europejskiej ma wyłączne prawo inicjatywy ustawodawczej, już raz próbowała zmienić przepisy dotyczące nowej żywności w 2008 r. Propozycja wtedy przepadła, gdyż zawierała kontrowersyjne etycznie kwestie wprowadzania na rynek żywności ze sklonowanych zwierząt. W grudniu 2013 r. Komisja ponowie zaproponowała rewizję obowiązującego rozporządzenia, zawierając elementy uzgodnione wcześniej i pomijając kwestie klonowania.
Obecna propozycja przewiduje także, że wnioskodawca może uzyskać pięcioletni okres ochrony danych dla swoich produktów innowacyjnych.
Do końca 2013 r. KE odnotowała 150 produktów mających status nowej żywności. Średnio rocznie jest 7-10 zgłoszeń. Komisja prowadzi rejestr takich produktów na stronach DG SANCO - dyrekcji odpowiadającej za bezpieczeństwo żywności.
I tak np. status nowej żywności mają fitosterole i fitostanole, substancje pochodzenia roślinnego o właściwościach obniżających cholesterol. Najczęściej dodaje się je do produktów mlecznych i tłuszczowych. Inne przykłady nowej żywności to nieznane wcześniej w UE egzotyczne rośliny jak sok z owoców noni o właściwościach antyoksydacyjnych i przeciwzapalnych, do stosowania w wielu rodzajach żywności (w tym w napojach, jogurtach, słodyczach) czy olej z nasion drzewa arganowego z Maroka, lub likopen z roślin tropikalnych o działaniu wzmacniającym i przeciwnowotworowym.
Z jednej strony nadmierne wykorzystywanie rzadkich egzotycznych roślin w produkcji żywności może zachwiać równowagą ekosystemów. Z drugiej strony nowe systemy produkcji mogą przyczynić się do lepszej ochrony środowiska naturalnego. Przykładem może być pozyskiwanie nienasyconego kwasu tłuszczowego omega-3 z alg Schizochytrium, co może pomóc ograniczyć połów ryb morskich, które są bogatym źródłem tych cennych dla zdrowia kwasów.
Z Brukseli Renata Bancarzewska (PAP)