– Wystosowaliśmy pismo do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Mając na uwadze dobro polskich rolników oraz w trosce o ich sytuację ekonomiczną, zwróciliśmy się do ministra o podjęcie działań w celu ustalenia liczby postępowań egzekucyjnych toczących się wobec rolników oraz grup producentów rolnych – mówił w połowie marca podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa RafałRomanowski, wiceminister rolnictwa.
Niestety, ministerstwo sprawiedliwości nie dysponuje takimi danymi, jednak wykazało możliwość prawnego uregulowania tej kwestii. Resort sprawiedliwości uważa, że sprawa sektorowego zablokowania egzekucji w gospodarstwach rolnych nie jest możliwa. Istotne w tej sprawie jest rozporządzenie z 16 maja 1996 r. w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo, które nie podlegają egzekucji sądowej.
– Uważamy to rozporządzenie za archaiczne i nieprzystające do współczesności. Dlatego w końcu lutego wystosowaliśmy kolejne pismo do ministra sprawiedliwości, przedkładając resortowy projekt – mówił Romanowski.
– W naszej ocenie przepisy wspomnianego już rozporządzenia są archaiczne, nieprzystające do współczesnych realiów w związku z rozwojem wsi, produkcji rolnej, nomenklatury. Obecnie wyłączenia spod egzekucji sądowej obejmują jednego konia z uprzężą, a w razie braku jednego konia – jednego źrebaka lub inne zwierzę z inwentarza. Konieczna jest korekta. Jednocześnie składniki majątku rolnika zwolnione spod egzekucji powinny być określone w ustawie, a nie w akcie niższego rzędu, jakim jest rozporządzenie. Wskazujemy również, że aktualizacji wymaga katalog wyłączeń spod egzekucji sądowej przeciwko rolnikowi – mówił Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
Obecnie egzekucja prowadzona przeciwko rolnikowi opiera się na przepisach Kodeksu postępowania cywilnego. Niektóre kwestie są uregulowane w ustawie o komornikach sądowych i egzekucji. Istnieją istotne odrębności w zakresie prowadzenia i zasad nabywania w drodze egzekucji nieruchomości rolnych oraz gospodarstw rolnych. Problem dotyczący egzekucji z nieruchomości rolnych nie wynika z braku przepisów prawnych. Choć ustawa – Kodeks postępowania cywilnego pochodzi z 1964 r., to są nowocześniejsze rozwiązania prawne, jak choćby przepisy, które przewidują egzekucję przez zarząd. Problem pojawia się na poziomie praktyki komorniczej, wynikającej z chęci pójścia na skróty, również w stosunku do majątków, które przedstawiają znaczną wartość.
Jeśli chodzi o kwestie podstawowe, określające inwentarz potrzebny do wyżywienia dłużnika czy sumy przyznane ze Skarbu Państwa, są one ujęte w Kodeksie postępowania cywilnego. Zostały one wyłączone spod egzekucji. Egzekucji nie podlegają również środki pochodzące z programów finansowanych przez Unię Europejską, chyba że egzekwowana wierzytelność powstałaby w związku z realizacją projektu, na który środki te były przeznaczone.
Powołany przez ministerstwo sprawiedliwości zespół, ma na celu opracowanie nowej ustawy o komornikach sądowych oraz projektu ustawy o kosztach egzekucyjnych. Zespół pracuje nad rozwiązaniami, które uwzględniałyby zmianę zasad dotyczących zajęć przedmiotów wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, niezbędnych do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie w określonych porach roku. Nowe rozwiązania mają określić zasady odbierania dłużnikowi przez komornika sądowego dozoru nad zajętą ruchomością, np. maszyną rolniczą, niezbędną do prowadzenia produkcji rolnej.
T.Ś.