Kim są zwycięzcy konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne?
29 września w Narodowym Instytucie Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie odbyła się gala XVIII Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne, który promuje zasady ochrony zdrowia i życia na wsi. Szesnastu laureatów odebrało z rąk organizatorów i fundatorów nagrody. Główna z nich, czyli ciągnik URSUS C-380K powędrowała do Małgorzaty i Marka Borkowskich z województwa warmińsko-mazurskiego. To ich gospodarstwo zostało uznane za najbezpieczniejsze w Polsce. Państwo Borkowscy hodują 200 sztuk bydła mlecznego i uprawiają 70 ha gruntów, głównie na potrzeby paszowe.- Bardzo nas cieszy ta nagroda i to, że nasz wysiłek został dostrzeżony. Bezpieczeństwo w gospodarstwie jest niezmiernie ważne i naprawdę niewiele potrzeba, by je zapewnić. Trzeba tylko chcieć. My zaczęliśmy o nie mocno dbać od chwili, gdy mój tata uległ poważnemu wypadkowi – zakleszczył się między ciągnikiem a przyczepą, bo włożył rękę w zaczep i nie mógł jej wyjąć. Od tej pory dbam, by taka sytuacja się nie powtórzyła, więc ograniczam do minimum ryzyko wystąpienia niebezpiecznej sytuacji - wyjaśniał Marek Borkowski.
Laureat zaznaczył, że komisja konkursowa bardzo skrupulatnie oceniała poziom bezpieczeństwa w jego gospodarstwie.
Na II miejscu znalazło się gospodarstwo Marcina Wasiniewskiego z województwa kujawsko-pomorskiego. Rolnik uprawia pszenicę, pszenżyto, kukurydzę i jęczmień na powierzchni 70 ha. Za wysoki poziom bezpieczeństwa w swoim gospodarstwie otrzymał nagrodę pieniężną od Prezes KRUS i voucher od Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych.
Z kolei III miejsce ex aequo zajęli:
- Anna i Tomasz Dudkowie z województwa małopolskiego, którzy na 30 ha produkują ziemniaki i kapustę, a także zboża.
- Wioletta i Janusza Mrozowie z województwa śląskiego, którzy na 120 ha gruntów uprawiają kukurydzę, rzepak i pszenicę.
Voucher od „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
- Bardzo dziękujemy za tę nagrodę. To dla nas prawdziwy zaszczyt, zwłaszcza że od wielu lat prenumerujemy „Tygodnik Poradnik Rolniczy”. Pieniądze te przeznaczymy pewnie na jakąś wycieczkę, by odpocząć po ciężkiej pracy włożonej w zapewnienie bezpieczeństwa w naszym gospodarstwie – mówiła pani Ewa.
Redaktor Naczelny Paweł Kuroczycki wraz z laureatami: Ewą i Robertem Truchel
Tak niewiele potrzeba, by zapobiec tragedii
- Z ogromną satysfakcją obserwuję wśród mieszkańców obszarów wiejskich rosnącą świadomość potrzeby przestrzegania zasad bezpieczeństwa w rolniczej pracy. Rolnicy wiedzą, że o bezpieczeństwo można i trzeba zadbać samemu, a efekty takich działań przynoszą wymierne rezultaty w zwiększaniu komfortu oraz bezpieczeństwa pracy na roli – wyjaśniła Prezes KRUS Aleksandra Hadzik.
Obecny na gali wręczenia nagród minister rolnictwa Grzegorz Puda przypomniał, że zawód rolnika jest bardzo niebezpieczny, dlatego tak ważne jest zapobieganie wszelkim zagrożeniom w gospodarstwie.
Ponad 21 tysięcy gospodarstw rywalizowało o tytuł najbezpieczniejszego
Kamila Szałaj