Kutno. Mały Smart został zmiażdżony przez ciągnik
W miniony poniedziałek około godziny 17 w Rustowie (woj. łódzkie) miał miejsce koszmarny wypadek z udziałem małego Smarta i potężnego ciągnika Massey Fergusson. Nie trudno się domyślić, który z pojazdów wyszedł na tym znacznie gorzej. Szczęście w nieszczęściu, kierującemu osobowym samochodem nie stało się nic na tyle poważnego, żeby jego życie było w niebezpieczeństwie. Z pewnością wpływ na to miał… alkohol buzujący w jego organizmie.
Zawinił pijany kierowca Smarta
Jak ustalono do wypadku doprowadził 43-letni kierowca Smarta, który podczas wymijania pojazdu zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku ciągnikiem rolniczym. Kierujący tym pojazdem był trzeźwy, czego nie można powiedzieć o kierowcy Smarta. – Kierowca Smarta miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił z obrażeniami do szpitala. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia – mówi portalowi PanoramaKutna.pl podkomisarz Edyta Machnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Toyota staranowała ciągnik. Ursus złamał się na pół!
Toyota w rowie, Ursus przełamany na dwie części na środku drogi wojewódzkiej 805 w gminie Osieck (woj. mazowieckie) – to skutek zderzenia pojazdów, do którego doszło w ubiegły piątek około południa. Interweniowały służby, aczkolwiek po badaniu okazało się, że żadna z osób biorących udział w zderzeniu pojazdów nie wymaga hospitalizacji.
Okoliczności zderzenia Ursusa z Toyotą są niejasne. Wiadomo, że oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku w pewnym momencie traktorzysta zamierzał wykonać manewr skrętu w lewo, na drogę gruntową. Wówczas Toyota uderzyła w Ursusa.
Michał Czubak
Fot. ilustrujące arch. policja.pl