W niedzielę 11 grudnia w Przysusze (woj. mazowieckie) odbyło się Zgromadzenie Polskiej Wsi, podczas którego politycy Prawa i Sprawiedliwości przedstawili program działań dla polskiej wsi i rolników.
Wzrost stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze do 1,20 zł
Jedną z obietnic, jaką złożył wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk jest zwiększenie stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze. Obecna stawka, wynosząca 1 zł do 1 litra zakupionego paliwa, ma zostać zwiększona do 1,20 zł/l.
- Na przyszły rok zaproponujemy zwiększenie stawki z 1 zł na 1,20 zł. Więc to będzie podniesienie o 20 proc. obecnej stawki – poinformował Henryk Kowalczyk.
Limit ma pozostać ten sam, co obecnie - 110 litrów na hektar.
Wicepremier @Kowalczyk_H: W przyszłym roku stawka wzrośnie do 1,20 z obecnych 1,10 i będą dopłaty dla hodowców trzody chlewnej. ???????????? #ZgromadzeniePolskiejWsi #SiłaPolskiejWsi
— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) December 11, 2022
Producenci trzody chlewnej też będą mogli ubiegać się o zwrot akcyzy za paliwo rolnicze
Wicepremier poinformował jednocześnie, że w 2023 roku o wyższy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze będą mogli ubiegać się producenci trzody chlewnej.
- Chcemy jeszcze do tych limitów dołożyć producentów i hodowców trzody chlewnej, bo tam też paliwo jest potrzebne. Więc od 2023 roku na wzór hodowców bydła, hodowcy trzody chlewnej będą mieli dodatkową pulę dopłat do paliwa rolniczego - wyjaśnił minister.
Rolnicy: zwrot akcyzy powinien wynosić co najmniej 2 zł/l
Organizacje rolnicze od lat walczą o wyższy zwrot akcyzy za paliwo dla rolników. Ich zdaniem obecna stawka nie jest w stanie zrekompensować rolnikowi kosztów.
W ocenie Dolnośląskiej Izby Rolniczej powinno to być co najmniej 2 zł/l (220 zł/ha).
- Zgodnie z prawem unijnym, państwa członkowskie mogą stosować minimalną stawkę akcyzy do produktów energetycznych. Dlatego też wnioskujemy, aby do czasu wprowadzenia paliwa rolniczego, zwiększyć o 100 proc. zwrot podatku akcyzowego dla polskich rolników. Pozwoli to stworzyć warunki prowadzenia gospodarstw na podobnym poziomie, jak to wygląda w innych krajach członkowskich UE - zaapelował kilka miesięcy temu Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej.