Śledztwo to wynik zawiadomienia, jakie wpłynęło do CBA po kontroli w poddębickim oddziale Agencji. W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące tej sprawy czytamy:
Z wniosków pokontrolnych, przygotowanych przez Biuro Kontroli i Bezpieczeństwa (BKiB) wynika, że obsługa kontrolowanych wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich była niezgodna z obowiązującymi procedurami. Kontrola została zakończona 8 lipca 2016 r., jednakże cały czas ujawniane są nowe okoliczności. Żaden z beneficjentów, których wnioski o przyznanie dopłat bezpośrednich zostały objęte kontrolą BKiB, nie był pracownikiem ARiMR. Wnioskodawcami są – według naszej wiedzy – osoby blisko spokrewnione z pracownikami Biura Powiatowego w Bałdrzychowie.”
– Podjęliśmy czynności w związku z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstw lub nadużyć, złożonym przez łódzki Oddział Regionalny ARiMR – mówi Marek Wojtysiak, zastępca prokuratora rejonowego w Poddębicach. – W trakcie przeprowadzonej kontroli wewnętrznej wyszło na jaw, iż osoby blisko spokrewnione z pracownikami biura w Bałdrzychowie pobierały dopłaty obszarowe za grunty, do których nie miały tytułu prawnego.
Jak poinformował z-ca prokuratora rejonowego w Poddębicach, sprawa dotyczy okresu sprzed 2015 r., kiedy przepisy nie zabraniały bezumownego uprawiania gruntów należących do Skarbu Państwa i pobierania z tego tytułu dopłat obszarowych. Zbadać jednak należy, czy pracownicy Agencji nie nadużywali stanowisk i nie wykorzystywali posiadanych informacji w celu osiągnięcia prywatnych korzyści, np. wskazując określone grunty bliskim, weryfikując ich wnioski czy kontrolując uprawy.
– Ten wątek sprawy znalazł się prawdopodobnie w sferze zainteresowań CBA, lecz jak dotąd CBA nie przekazało nam żadnej sprawy dotyczącej oddziału w Bałdrzychowie – zastrzega Marek Wojtysiak.gt
(fot. PAP)