Krowa w szambie w gospodarstwie pod Hrubieszowem
Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj rano we wsi Drohiczany (województwo lubelskie). W jednym z gospodarstw krowa wpadła do szamba pełnego gnojówki. Jak się okazało, pod zwierzęciem zarwała się podłoga, a dokładniej jedna z betonowych płyt.
Trudna akcja ratownicza. Strażacy weszli do szamba i obwiązali krowę wężami
Przybyli na miejsce strażacy szybko przystąpili do ratowania krowy, bo okazało się, że jest żywa. Najpierw wypompowali z szamba gnojówkę, a później weszli do środka, by przygotować zwierzę do ewakuacji. Obwiązali krowę wężami, a następnie rozebrali część stropu i paśnika w oborze. Wyciągali krowę wyciągarką samochodową i ładowarką teleskopową przez dach
By szybko i sprawnie wyciągnąć zwierzę z opresji, strażacy wpadli na pomysł użycia ładowarki teleskopowej i wyciągarki samochodowej. Przez rozebrany dach od góry poprowadzili linkę i w ten sposób wydobyli żywą krowę.
- Akcja nie należała do najłatwiejszych, ponieważ był niski stropodach, który trzeba było rozebrać, a także mały otwór w szambie – wyjaśnia starszy kapitan Marcin Lebiedowicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie. Dodaje, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zawalenie się stropu w budynku inwentarskim.
Krowę ratowało 20 strażaków
W ponad sześciogodzinnej akcji ratowania krowy uczestniczyło 20 strażaków z OSP KSRG Uchanie, OSP Drohiczany oraz JRG Hrubieszów.
Na miejsce zdarzenia przyjechał lekarz weterynarii, który cały czas nadzorował stan krowy.
Krzysztof Janisławski
Fot. st. kpt. Marcin Lebiedowicz