StoryEditorWiadomości rolnicze

Kukiz rozwala scenę

22.06.2015., 13:06h
Już niedługo podstawowym kryterium wyróżniającym czołowych polityków nie będzie przynależność do określonej partii, ale fakt czy byli oni nagrywani, czy też nie. Jak na razie, wiemy tylko o taśmach związanych z politykami obozu rządzącego, ale podobno są też taśmy na polityków z innych partii. 

 

Jeżeli ten fakt się potwierdzi, to znacznie zwiększą się szanse na uzyskanie bardzo dobrego wyniku wyborczego przez nowe ugrupowanie firmowane przez Pawła Kukiza. Wszak jest on człowiekiem spoza obecnego układu politycznego, który tworzy: obecna koalicja rządząca i partie opozycyjne. Niewątpliwie osobistą zasługą Kukiza jest to, że właściwie samodzielnie ów układ rozmontował! A przecież jeszcze 10 miesięcy temu wydawało się, że liczą się tylko dwie partie, to jest PO i PiS i że system polityczny Polski zmierza w kierunku systemu dwupartyjnego – takiego jak w USA. Bowiem SLD i PSL, chociaż miały znaleźć się w nowym Sejmie, są zbyt słabe, aby samodzielnie prowadzić politykę. Dlatego byłyby zmuszone do wejścia w koalicję z którąś z silniejszych partii, aby realnie uczestniczyć w sprawowaniu władzy. Tymczasem Kukiz to wszystko rozwalił! I nie tylko chodzi o to, że był tzw. języczkiem u wagi, który zadecydował, że wybory prezydenckie przegrał Bronisław Komorowski. To dobry wynik Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich sprawił, że obecnie na polskiej scenie politycznej liczą się już trzy ugrupowania: Prawo i Sprawiedliwość, ugrupowanie Kukiza oraz słabnąca z dnia na dzień Platforma Obywatelska, której notowania mają poprawić propagandowe zagrywki typu rekonstrukcja rządu. Są to pozorne działania. Moim zdaniem, notowania PO mogą poprawić tylko istotne błędy PiS-u, na przykład zapowiedź, że Antoni Macierewicz zostanie w nowym rządzie wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych. A jaki będzie los Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego? No cóż, skłócona i podzielona lewica ma realne szanse stać się pozaparlamentarną opozycją. Będzie to dziwne, że w kraju, w którym jest tyle biedy i nierówności społecznych, partia lewicowa zostanie zepchnięta na margines. Natomiast PSL też ma duży potencjalny elektorat – oczywiście tylko na wsi i w małych miasteczkach. Jednak błędy w polityce rolnej, którą prowadzi minister rolnictwa Marek Sawicki, plus jego arogancja oraz bezsporny fakt, że sytuacja dochodowa rolników jest obecnie zła albo bardzo zła, przyniosą Stronnictwu złe plony w bitwie o parlament. Nawet niektórzy zwolennicy tego ugrupowania twierdzą, że dobrze by było, gdyby PSL przegrało te wybory. Bo to oznaczałoby duże zmiany w tej partii! Jeszcze jeden szczegół, ale istotny może sprawić, że PSL osiągnie zły wynik wyborczy w wyborach parlamentarnych. Otóż, na listach wyborczych Kukiza jak i PiS-u ma się znaleźć – na bardzo dobrych miejscach – wielu znanych i popularnych ludzi związanych ze wsią i ruchem ludowym. 
Krzysztof Wróblewski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 04:36