Lewy jednym z liderów Bio-Lidera, firmy biotechnologicznej
We wtorek 19 stycznia 2021 roku podczas specjalnej konferencji prasowej została zaprezentowana spółka Bio-Lider, która została założona kilka miesięcy temu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jej współwłaścicielem jest Robert Lewandowski, kapitan polskiej reprezentacji w piłce nożnej i jeden z najlepszych piłkarzy na świecie.
Oprócz „Lewego” w projekt Bio-Lider jest także zaangażowany Jarosław Peczka, właściciel firmy Bio-Gen, która od ok. 30 lat oferuje rolnikom różne biopreparaty, zarówno do uprawy, jak i do hodowli zwierząt. To on ma odpowiadać za produkcję produktów dla rolnictwa. W projekcie uczestniczy także spółka PROCAM, która będzie dystrybutorem biopreparatów.
– Postanowiliśmy uczcić jubileusz 30-lecia istnienia w niezwykły sposób: założyliśmy spółkę razem z najlepszym piłkarzem Robertem Lewandowskim, a o dystrybucję poprosiliśmy fantastyczną firmę PROCAM. Chcieliśmy połączyć wspólne siły i udało nam się: powstał Bio-Lider, czyli synergia trzech firm, które mają się wspierać i iść do przodu, by w przyszłości stać się pionierami dumnymi, że robią taki biznes w Polsce – powiedział Jarosław Peczka.
Dlaczego Robert Lewandowski zainwestował w firmę z branży rolniczej?
W trakcie konferencji Robert Lewandowski wyjaśnił dlaczego postanowi zainwestować w firmę, która ma sprzedawać produkty biotechnologiczne rolnikom.
– Staram się dywersyfikować swój portfel inwestycyjny i wspierać te branże, które mają realny wpływ na nasze życie. Dlatego też zainteresował mnie temat biotechnologii i biopreparatów. Tkwi w nich ogromny potencjał, bo kwestia ochrony środowiska jest ważna dla nas wszystkich – mówił „Lewy”.
Dodał także, że w jego opinii, Bio-Lider jest spółką, która jest odpowiedzią na potrzeby rynku i dzisiejszego świata.
– W sporcie i biznesie stawiam na rozwój, dlatego cieszę się, że i tym razem mam wsparcie doświadczonych ekspertów. Wybrałem firmę Bio-Lider, która wiedzę i doświadczenie wspiera technologią, know-how i nowoczesnym laboratorium Bio-Gen. Wierzę w ten projekt i jego sukces – zapewnił kapitan polskiej reprezentacji.
30 preparatów odpowiedzialnych za stymulacje wzrostu i odporność roślin rolniczych
– To nie instytucje, ale ludzie potrafią zmieniać świat. Dlatego też zaprosiliśmy do projektu najlepszych, m.in.: Janusza Mazurka, dyrektora ds. badań i rozwoju Bio-Genu i Roberta Lewandowskiego, który uwierzył w ideę tego projektu – mówił Patryk Szwonder, który został prezesem Bio-Lidera.
Wyjaśnił, że spółka będzie wprowadzała na rynek nowe biopreparaty pod marką „Bio-Lider naturalnie z Bio-Gen”. Już teraz ma w ofercie 30 biopreparatów, które zostały wyprodukowane na bazie pożytecznych mikroorganizmów, takich jak bakterie i grzyby.
Wśród nich są preparaty odpowiedzialne za:
- stymulacje wzrost roślin,
- wspieranie odporności roślin rolniczych,
- przywracanie równowagi mikrobiologicznej gleby,
- przyspieszenie procesów humifikacji gleby,
- poprawy dobrostanu zwierząt,
- utylizują nieczystości.
Bio-Lider będzie wprowadzał na rynek nowe biopreparaty pod marką „Bio-Lider naturalnie z Bio-Gen”. Ich dystrybucja rozpoczęła się już w punktach PROCAM.
Bio-Lider chce pomagać rolnikom w realiach strategii UE „Od pola do stołu”
Zdaniem Patryka Szwondera, produkty mogą pomagać rolnikom w spełnianiu wymogów strategii „Od pola do stołu”, które zakładają redukcję zużycia środków ochrony roślin i nawozów oraz wzrost powierzchni upraw ekologicznych.
– Chcemy dać producentom rolnym szansę na zachowanie obecnej wydajności przy jednoczesnym zadbaniu o środowisko naturalne – zaznaczył prezes Bio-Lidera.
Co Bio-Lider chce robić w kosmosie?
Natomiast Jarosław Peczka dodał, że w Bio-Lider chce angażować się w badania kosmiczne na różnych płaszczyznach. Wcześniej tak robiła spółka Bio-Gen.
– W takiej materii jak testy kosmiczne też tkwi ogromny potencjał. Dlatego w przyszłości chcemy testować glebę w takich warunkach bez grawitacji, by, gdy już nadejdzie moment kolonizacji kosmosu przez człowieka, być na to gotowym – mówił Jarosław Peczka.
Warto dodać, że Bio-Gen w 2016 roku został partnerem misji marsjańskiej ICAres-1. Prowadzone badania mają dać odpowiedź na pytanie, na ile pijawki, które hoduje i dostarcza spółka mogą okazać się pomocne w podróży człowieka na Marsa.
Paweł Mikos, Kamila Szałaj
Fot. Robert Lewandowski/Facebook.com