– Kiedyś Miasto i Gmina Łaskarzew budowało wspólnie wysypisko odpadów komunalnych. Gdy wojewoda zamknął wysypisko okazało się, że część pieniędzy, które gmina zainwestowała w to przedsięwzięcie została niewykorzystana. Miasto zwróciło gminie kwotę około 270 tys. zł. Pieniądze te miały być przekazane na remont drogi do wsi Leokadia, ale nie miała ona uregulowanego stanu prawnego – mówią mieszkańcy gminy Łaskarzew.
Mieszkańcy są już zniecierpliwieni przedłużającą się sytuacją.
– Już ponad 10 lat staramy się o remont tej drogi. Prowadzone były rozmowy pomiędzy urzędem miasta a urzędem gminy, ale nie było żadnych efektów tych rozmów. Prowadzimy gospodarstwo rodzinne specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego. Rocznie produkujemy ponad 1,2 mln litrów mleka. Uprawiamy około 100 ha gruntów własnych i około 200 ha dzierżawionych. W związku z prowadzeniem tak dużego gospodarstwa, ta droga jest nam bardzo potrzebna. Potrzebne są nam także inne drogi należące do gminy Łaskarzew, a którymi przejazd jest bardzo utrudniony, okresowo nawet niemożliwy – mówi Tomasz Błachnio z Leokadii.
Fatalna nawierzchnia drogi utrudnia prowadzenie gospodarstw miejscowym rolnikom.
– Prowadzę gospodarstwo rolne, specjalizujące się w chowie bydła opasowego w Nowym Helenowie i bardzo często korzystam z tej drogi. W ubiegłym roku wieźliśmy baloty z sianokiszonką i na dołku 4 z nich zsunęły się z przyczepy do rowu. Bardzo potrzebujemy remontu tej drogi – mówi Magdalena Błachnio.
– Ta droga jest obecnie w fatalnym stanie, a potrzebna jest ona nam wszystkim. Mieszkam w Celinowie, ale także z niej często korzystam. Byłem wcześniej radnym gminy i wiem, że gmina chciała przeprowadzić ten remont, ale nie mogła, gdyż droga należała do miasta Łaskarzew – mówi Grzegorz Rutkowski z Celinowa.
Mieszkańcy gminy korzystający z drogi do Leokadii mają nadzieję, że nowa pani burmistrz przeprowadzi oczekiwany od lat remont drogi.
– Mam wrażenie, że wcześniej wszystko było prowadzone w ten sposób, aby tej drogi nie wyremontować. Regulowanie stanu prawnego przez prawie 5 lat jest graniem na czas. Ta droga nie powinna należeć do miasta. Korzystają z niej mieszkańcy gminy i włodarzom miasta na niej kompletnie nie zależy. Nowa pani burmistrz deklaruje przeprowadzenie remontu, więc mamy nadzieję, że będziemy mogli bezpiecznie jeździć tą drogą – mówi mieszkaniec gminy Łaskarzew.
Burmistrz Łaskarzewa Anna Laskowska ma nadzieję, że jeszcze w tym roku przeprowadzony zostanie remont drogi do Leokadii.
– Sprawa budowy drogi idzie w dobrym kierunku. Stan prawny został uregulowany, my jesteśmy właścicielem drogi. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie remontu z tzw. środków powodziowych. Przyjedzie komisja, która stwierdzi, czy ta inwestycja kwalifikuje się, aby przeprowadzić ją z tego dofinansowania. W międzyczasie ustalimy z wójtem gminy Łaskarzew jak podzielimy się kosztami tego remontu – mówi Anna Laskowska.
Ryszard Leszczyna, kierownik Referatu Inwestycji, Budownictwa, Nieruchomości Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miasta Łaskarzew wyjaśnia, że wstępny kosztorys remontu drogi został zweryfikowany.
– Odcinek drogi do Leokadii ma długość około 960 m. Przyjęty został kosztorys na około 530 tys. zł brutto. Tak jak się zwykle zakłada, przyjęto, że zostanie położona warstwa wiążąca w ilości 100 kg na m2. Niestety, stan nawierzchni na tej drodze miejscami jest taki, że te zakładane 100 kg wypełni jedną dziurę, a na inne miejsce zabraknie materiału. Trzeba duże ubytki uzupełnić klińcem, a dopiero po tym trzeba położyć warstwę wyrównawczą i warstwę ścieralną. Niedawno uzyskaliśmy aktualizację kosztorysu i szacunkowy koszt remontu wyniesie około 600 tys. zł. Teraz będziemy dogadywać się wspólnie co do realizacji inwestycji – wyjaśnia Ryszard Leszczyna.
Zwróciliśmy się do Urzędu Gminy Łaskarzew o to, czy przeznaczy zwrócone przez miasto Łaskarzew pieniądze, które miały być skierowane na remont drogi do Leokadii.
– Ze względu na zmianę ustawy, miasto Łaskarzew musiało zamknąć wysypisko śmieci, na które gmina Łaskarzew wyłożyła pewne pieniądze i miała zagwarantowane oddanie określonej ilości śmieci. W momencie zamknięcia zakontraktowane ilości śmieci nie zostały oddane przez gminę. W związku z tym UG zwrócił się o zwrot kwoty za niewykorzystany limit. W 2015 roku zostało zawarte porozumienie pomiędzy gminą Łaskarzew i miastem Łaskarzew mówiące o tym, że miasto zwróci gminie te pieniądze. W zamian za to, gmina zobowiązała się naprawić drogę prowadzącą do wsi Nowy Helenów i Leokadia, która leży na terenie miasta Łaskarzew. Droga ta nie miała uregulowanego stanu prawnego i w ugodzie było napisane, że do określonego czasu miasto ureguluje stan prawny i po tym gmina jest zobowiązana przeznaczyć te pieniądze na remont drogi – mówi Sylwia Szopa, zastępca wójta gminy Łaskarzew.
– Miasto nie wywiązało się z uregulowania stanu prawnego drogi we wskazanym w ugodzie terminie, czyli do 17 marca 2018 roku. Postanowienie sądu o zasiedzeniu działek przekazano dopiero w lipcu 2018 roku. W związku z tym, remont tej drogi do dzisiaj nie został wykonany. Miasto nie wyrobiło się w terminie i ugoda przestała obowiązywać. W tej chwili gmina może przeznaczyć te pieniądze na remont drogi i nawet chce, aczkolwiek nie musi. W tej chwili prowadzimy rozmowy z miastem Łaskarzew, które złożyło wniosek o dofinansowanie remontu tej drogi. Jeżeli uzyska jakieś dofinansowanie, to będziemy partycypować w kosztach przebudowy i wójt zadeklarował, że jesteśmy w stanie dołożyć kwotę zbliżoną do tej pierwotnej. Jeśli chodzi o współpracę miasta i gminy Łaskarzew, to odbyło się spotkanie i jest chęć obopólnego działania w kierunku rozwiązania problemu drogi do Leokadii – mówi Sylwia Szopa.
Józef Nuckowski