O sprawę zapytał poseł Michał Urbaniak z Konfederacji, który przypomniał opisywaną na naszych łamach interwencję Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
„Proszę gospodarzu stąd wyjść!”: tak organizacja prozwierzęca odbierała krowę rolnikowi – nagranie tej sytuacji trafiło do Internetu.
Odpowiedź MRiRW była krótka i precyzyjna i jasno z niej wynika, że:
- organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt nie posiadają uprawnień kontrolnych,
- organizacjom tym nie przysługuje także prawo wejścia na teren prywatny bez uzyskania zgody właściciela.
Podszywanie się pod służby państwowe i wdzieranie na czyjąś posesję jest niedozwolone
Resort rolnictwa dostrzega problem związany z podszywaniem się pod instytucje państwowe.
Co na temat interwencji organizacji pro-zwierzęcych mówią przepisy?
Ministerstwo rolnictwa przypomniało także, że ustawa o ochronie zwierząt daje podmiotom takim jak:
- policjant,
- strażnik gminny,
- upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt,
możliwość odebrania zwierzęcia jedynie w przypadku niecierpiącym zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu.
Jednocześnie ustawa nakazuje niezwłoczne powiadomienie o tym fakcie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), w celu podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie czasowego odebrania zwierzęcia.
- Decyzja wójta (burmistrza, prezydenta miasta) ma wprawdzie charakter następczy wobec faktycznej czynności odebrania zwierzęcia, jednak nie może ograniczać się do jej akceptacji i wymaga od organu wyczerpującego ustalenia stanu faktycznego w toku postępowania uregulowanego przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego, zapewniając osobie, wobec której toczy się postępowanie wszelkie przewidziane w nim gwarancje procesowe. Jeśli wójt (burmistrz, prezydent miasta) nie potwierdzi zasadności czasowego odebrania zwierzęcia, winien wydać decyzję odmowną – skutkującą zwrotem zwierzęcia z chwilą, gdy decyzja ta stała się ostateczna. Decyzja o odebraniu zwierzęcia należy więc tylko i wyłącznie do organów administracji publicznej – czytamy w odpowiedzi przygotowanej przez MRiRW.
Ministerstwo podkreśla także, że decyzja wójta (burmistrza, prezydenta miasta) nie rozstrzyga o prawie własności i jest jedynie czasowym ograniczeniem tego prawa, umożliwiającym uwolnienie zwierzęcia od cierpienia.
Decyzja o odebraniu zwierzęcia właścicielowi powinna opierać się na rzetelnym wyjaśnieniu sprawy, a nie pomówieniach
Organizacje rolnicze wielokrotnie wnioskowały do MRiRW o zmianę tych przepisów, gdyż są one wykorzystywane przez organizację pro-zwierzęce do wchodzenia na teren gospodarstw i zabierania zwierząt pod byle pretekstem. Niestety zmian na razie nie będzie.
wk
Zdjęcie: Pixabay